Aktualności
29.09.2019
Trenerzy po meczu Arka Gdynia - Piast Gliwice
Na konferencji prasowej obydwaj trenerzy podkreślali, że ten punkt trzeba szanować. Trener Jacek Zieliński czuł niedosyt, że nie zdobyliśmy jednak kompletu oczek. Z kolei Waldemar Fornalik zauważył, że Piast zremisował z zespołem, który znajduje się na fali wznoszącej.
Waldemar Fornalik (Piast):
- Przede wszystkim to był ciekawy mecz. Zobaczyliśmy wiele akcji i zmienności sytuacji na boisku. Jak to powiedział mój kolega Jacek Zieliński, po tym meczu mamy dwóch rannych. Obydwie ekipy miały swoje okazje. Trudno oceniać, kto miał je lepsze. Sytuacja gdy zdobywa się bramkę, i jest ona anulowana, jest trudna, zwłaszcza gdy analiza trwa kilka minut. Udało nam się jednak do gry.
W drugiej połowie to Arka dyktowała warunki, ale pod koniec meczu mieliśmy swoje sytuacje – szczególnie Jodłowiec i Alves. Wywozimy punkt z meczy zespołem, który jest na dali wznoszącej. Prezentuje się o wiele lepiej niż na początku sezonu i będzie szedł w górę tabeli. Trzeba szanować ten punkt.
Jacek Zieliński (Arka):
- Mieliśmy ambicje żeby dziś zainkasować 3 punkty. Na gorąco trudno oceniać, ale czujemy pewien niedosyt. Druga połowa pokazała, że graliśmy nieźle w piłkę, mieliśmy swoje sytuacje, ale brakowało wykończenia. Z drugiej strony, gdyby Piast wykorzystał sytuacje w końcówce spotkania, to mogło być "pozamiatane". Bywają różne remisy, ale ten punkt trzeba szanować. Powiedziałem to też chłopakom w szatni. Na pewno mieliśmy dziś inne ambicje i inne marzenia, ale trzeba szukać 3 punktów w Płocku.
To jest pewien paradoks. W meczu z ŁKS-em nie graliśmy wcale rewelacyjnie, ale zdobyliśmy 3 punkty. Dziś graliśmy lepiej, zwłaszcza w drugiej połowie, ale zdobywamy tylko punkt. Coś drgnęło. Lepiej się czujemy w tym ustawieniu. Wykorzystujemy w nim więcej atutów zawodników kreatywnych i tych z środku pola. Warunek jest jednak jeden. Z sytuacji, które mamy, musimy strzelać bramki. Dlatego punkt z lekkim niedosytem, ale trudno - gramy dalej.
Damian Zbozień sygnalizował coś przywodzicielem, ale starał się dać radę. Jednak po kolejnym starciu nie było już szans na dalszą grę. Mieliśmy dziś okrojoną kadrę, zwłaszcza na skrzydłach, nie mieliśmy już bocznych obrońców, ale Adam Danch dzielnie go zastąpił.
notował: MU
SPONSOR MECZU Z PIASTEM GLIWICE
Copyright Arka Gdynia |