Aktualności
15.09.2019
SI Arka: Zwycięstwo rocznika 2004 w Bydgoszczy
Zespół SI Arka 2004 odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie. Żółto-niebiescy pokonali na wyjeździe Chemik Bydgoszcz 4:0. Niestety punktów nie zdobyli ich młodsi koledzy z rocznika 2005, którzy przegrali z Lotosem Gdańsk.
Centralna Liga Juniorów U17 - 5. kolejka
Chemik Bydgoszcz - SI Arka Gdynia 0:4 (0:2)
Bramki: Gontarz 23', Plackowski 38', Adkonis 78', Gasiński 79'
SI Arka: Gołoś - Skrobański, Gontarz (72' Adkonis), Predenkiewicz ( 80' Sochacki), Dustet, Capar, Jasiński (60' Baranowski), Krasiński, Plackowski (63' Gasiński), Capar (70' Strzelecki), Zieliński
Na kolejne bramki trzeba było poczekać do końcówki spotkania, w której żółto-niebiescy przypieczętowali swoje zwycięstwo dwukrotnie trafiając do siatki. Na listę strzelców wpisali się wówczas zawodnicy wprowadzeni na plac gry w drugiej połowie. W 78 min. trzecią bramkę dla Arki zdobył Adkonis, a minutę później końcowy rezultat na 4:0 ustalił Gasiński. Po wygranej w Bydgoszczy nasz zespół na na swoim koncie 4 punkty, a o powiększenie tego dorobku powalczy w przyszłą sobotę z AP Reissa.
Trener Dariusz Ulanowski po meczu:
- Odnieśliśmy cenne zwycięstwo pokonując na wyjeździe zespół Chemika Bydgoszcz 4:0. Mimo iż to zespół gospodarzy stworzył jako pierwszy 100% sytuację wybronioną przez Filipa Gołosia, to w dalszej części spotkania nasza dominacja nie podlegała dyskusji. Po zdobyciu pierwszej bramki dalej graliśmy wysoko szukając kolejnych goli. Było to nasze w pełni zasłużone i od dawna wyczekiwane zwycięstwo!
Centralna Liga Juniorów U15 - 5. kolejka
SI Arka Gdynia - Lotos Gdańsk UKS 0:4 (0:2)
Bramki: 20', 35', 73', 80'+1
Niestety nasza drużyna z rocznika 2005 musiała uznać wyższość Lotosu Gdańsk, chociaż w przeciągu całego meczu stworzyła sobie kilka dobrych sytuacji i mogła pokusić się o zdobycz punktową. Na początku spotkania przed szansą stanął Jurkiewicz, ale bramkarz rywali wyszedł zwycięsko z pojedynku "sam na sam" z naszym zawodnikiem. W kolejnych minutach Lotos uzyskał przewagę i w 20 min. zdobył bramkę na 1:0. Arka mogła szybko wyrównać, lecz Starnawski i Żmuda nie zdołali skutecznie wykończyć akcji ofensywnych. Skuteczności nie zabrakło zaś rywalom, którzy jeszcze przed przerwą podwyższyli prowadzenie.
W drugiej połowie żółto-niebiescy zagrali bardziej agresywnie, wyszli wyżej do przeciwnika, a trenerzy starali się poprzez dokonywane zmiany wpłynąć na przebieg boiskowych wydarzeń. Bliski zdobycia kontaktowej bramki był Staniszewski, ale w dobrej sytuacji nieznacznie przestrzelił. Pod koniec meczu Arka zaryzykowała przechodząc na ustawienie z trzema obrońcami i dwoma napastnikami. Przeciwnik wykorzystał fakt, że zrobiło się więcej miejsca pod gdyńską bramką i strzelił dwa gole w końcowych ośmiu minutach. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:0 dla Lotosu, dla którego było to drugie zwycięstwo z rzędu.
Trener Marek Leszczyński po meczu:
Copyright Arka Gdynia |