TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

18.04.2008

Arka pod wodzą Roberta Jończyka (Gazeta Wyborcza)

- Nie było różnicy zdań między mną a trenerem Stawowym. Jesteśmy kolegami. Będę kontynuował jego pracę, bo w grze drużyny nie było problemu merytorycznego - mówi nowy trener Prokomu Arka Gdynia Robert Jończyk

W środę pracę w Arce stracił trener Wojciech Stawowy. Zespół z Gdyni słabo zaczął rundę wiosenną, w sześciu meczach II ligi zdobył pięć punktów, wygrał zaledwie jedno spotkanie, w między czasie odpadł z Pucharu Polski. Zarząd klubu uznał, że drużynie potrzebny jest wstrząs i zwolnił Stawowego. Do takiej decyzji szefowie szykowali się jednak blisko dwa tygodnie. Po pierwsze - decyzję zarządu musiał zaakceptować właściciel Arki Ryszard Krauze. Po drugie - Arka nie chciała zwolnić Stawowego, dopóki nie znajdzie jego następcy. A to nie było proste.

Ostatecznie wybór padł na Jończyka, o czym pisaliśmy już w czwartek. Jeszcze wczoraj Jończyk zaznaczał jednak: - Nie jestem jeszcze trenerem Arki, nie podpisałem umowy. Wszystko dzieje się tak szybko. W środę dostałem oficjalną propozycję poprowadzenia Arki, ale najpierw chciałem sprawdzić, czy rozmowy z trenerem Stawowym są zakończone. To on dał mi zielone światło do tego, aby rozpocząć negocjacje z Arką. Jestem właśnie w pociągu z Krakowa do Gdyni, jadę na decydujące rozmowy. Teoretycznie mam już poprowadzić trening o godz. 19, ale nie wyjdę na zajęcia, dopóki nie podpiszę umowy - mówił wczoraj w południe Jończyk, który wieczorem prowadził już jednak zajęcia Arki, które mają przygotować zespół do sobotniego meczu ze Stalą Stalowa Wola (godz. 19.29).

Stawowy pojawił się w Arce pod koniec sezonu 2005/2006. Przejął zespół w trudnym momencie - Arkę czekały baraże o utrzymanie w ekstraklasie. Drużyna z Gdyni dwa razy wygrała jednak z Jagiellonią Białystok i została w I lidze. Razem ze Stawowym w Arce pojawił się Jończyk, który jeszcze w rundzie jesiennej obecnego sezonu był w Gdyni asystentem Stawowego. Zimą niespodziewanie odszedł. Oficjalnie z powodów rodzinnych, ale Anna Stopka, wiceprezes firmy Prokom, mówiła nam w środę: - Mieli inne zdanie na temat gry drużyny. Jończyk miał inną wizję zespołu, a ponieważ nie mógł jej wdrożyć, postanowił odejść. Słaby początek wiosny w wykonaniu drużyny skłonił nas do myślenia, że to może jednak koncepcja Jończyka, a nie Stawowego, była słuszniejsza.

Jończyk stanowczo temu zaprzecza: - Nigdy nie było różnicy zdań między mną a trenerem Stawowym, jesteśmy kolegami. Odszedłem zimą z Arki wyłącznie z powodów rodzinnych. Zresztą do teraz nie do końca poukładałem te sprawy, żona musiała z tego powodu zostać w Krakowie. W Arce zamierzam kontynuować pracę trenera Stawowego. Widziałem wiosną kilka meczów Arki - w telewizji ze Śląskiem Wrocław, Wisłą Kraków i Zniczem Pruszków, byłem na meczu z GKS Katowice. I uważam, że w grze drużyny nie ma problemu merytorycznego. To bardziej problem mentalny, brak wiary w to, co się robi. Przecież wystarczy przeanalizować mecz z Wisłą w Pucharze Polski. Gdyby Arka była słaba, to nie nawiązałaby wyrównanej walki z nowym mistrzem Polski, który zagrała na dodatek w najsilniejszym składzie, nie odpuścił tej rywalizacji. O grze Arki będę rozmawiał z trenerem Stawowym. Zwłaszcza, że rozumiemy się bez słów. Wystarczy, że jeden kiwnie palcem, a drugi wie, o co chodzi.

Jończyk i Stawowy rozpoczęli współpracę w Cracovii. Jończyk pracował w tym klubie od 1991 r., Stawowy pojawił się w nim w 2002 r. Został pierwszym trenerem i na swojego asystenta zaproponował Jończyka, który zajmował się wtedy koordynowaniem prac grup młodzieżowych. - Poznaliśmy się wcześniej, bo już na studiach. Nasze kontakty nie były wtedy może zażyłe, ale byliśmy w jednej grupie, na specjalności trenerskiej. Grupa nie była duża, więc siłą rzeczy mieliśmy ze sobą stały kontakt. Byliśmy kolegami i tak jest do dziś - zaznacza Jończyk.

Grzegorz Kubicki







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia