Aktualności
10.05.2019
Cztery dni prawdy piłkarzy Arki Gdynia
Arka od momentu objęcia zespołu przez trenera Jacka Zielińskiego wreszcie zaczęła regularnie punktować i przede wszystkim przełamała fatalną serię meczów bez wygranych. Pod wodzą nowego szkoleniowca rozegrała do tej pory pięć meczów, w których zdobyła osiem punktów (dwa zwycięstwa, dwa remisy, jedna porażka). I choć jej sytuacja w walce o utrzymanie wciąż jest trudna, to gdynianie wszystko mają w swoich rękach.
Sześć punktów na wagę złota
Bardzo dużo może rozstrzygnąć się w najbliższych dniach, kiedy Arka rozegra dwa mecze u siebie – z Zagłębiem Sosnowiec (piątek, godz. 18) oraz Wisłą Kraków (poniedziałek, godz. 18). To drugie spotkanie zostało przyspieszone o jeden dzień (pozostałe mecze grupy spadkowej odbędą się we wtorek) w związku z mistrzostwami świata do lat 20, które na przełomie maja i czerwca odbędą się w Polsce. Jednym z gospodarzy będzie Gdynia, a FIFA poprosiła, aby ostatni mecz ligowy Arki na własnym stadionie odbył się najpóźniej 13 maja. Tak też się stanie.
Arka w tej chwili zajmuje 14. miejsce, ostatnie bezpieczne. Pewne utrzymania są już Wisła Kraków oraz Korona Kielce, natomiast zdegradowane zostało Zagłębie Sosnowiec. Jego towarzyszem niedoli będzie ktoś z piątki: Górnik Zabrze (40 pkt), Miedź Legnica (37), Wisła Płock (37), Arka (36) oraz Śląsk Wrocław (35). Arka, żeby wyprzedzić każdy z tych zespołów, na mecie sezonu musi mieć punkt więcej.
Gdynianie wbrew pozorom są w tej chwili w niezłej sytuacji. Mają dwa mecze na własnym stadionie z drużynami grającymi o „pietruszkę”. Tymczasem jej rywale w walce o utrzymanie w tym czasie grać będą między sobą i siłą rzeczy będą sobie zabierać punkty (patrz terminarz). Zatem przy dwóch zwycięstwach Arka znajdzie się w bardzo korzystnym położeniu. Oczywiście kombinacji jest wiele, ale zdobycie sześciu punktów oznaczałoby, że w ostatnim meczu we Wrocławiu remis na sto procent zagwarantuje jej utrzymanie. A przy korzystnym układzie może pojechać na Dolny Śląsk już pewna pozostania w Ekstraklasie na kolejny sezon.
Z drugiej strony nawet zdobycie czterech punktów może nie zagwarantować jakiegokolwiek komfortu przed meczem ze Śląskiem i może zdarzyć się tak, że Arkę ratować będzie tam tylko zwycięstwo. Dlatego tak ważne są dwie wygrane w najbliższych dwóch spotkaniach.
Treningi poza Gdynią
Z uwagi na przygotowania do wspomnianych mistrzostw świata do lat 20 (trwała renowacja boisk, także bocznych) do decydującej fazy walki o utrzymanie zespół musiał przygotowywać się poza Gdynią. Poniedziałek i wtorek spędził na minizgrupowaniu w Gniewinie, z kolei w środę trenował w Sopocie.
Do kadry włączony został zawodnik rezerw, 21-letni Norbert Hołtyn. Gdyńska drużyna została w tej chwili bez nominalnych napastników (z powodu kontuzji do końca sezonu nie zagrają Aleksandyr Kolew, Rafał Siemaszko, Maciej Jankowski oraz Jan Łoś), a Hołtyn rewelacyjnie spisuje się w rozgrywkach III ligi. W 26 meczach zdobył 27 bramek, zaliczył też siedem asyst. Czy dostanie szansę debiutu w Ekstraklasie, trudno przewidzieć, ale może stanowić jakąś alternatywę. W ostatnim meczu z Wisłą Płock (1:1) na pozycji najbardziej wysuniętego napastnika grał Michał Janota, którego pozycję od czasu do czasu dublowali Michał Nalepa czy schodzący ze skrzydła Nabil Aankour. Jednak taki wariant sprawdził się słabo, podobnie było zresztą w przegranym 0:1 spotkaniu z Górnikiem Zabrze.
Rozkład jazdy drużyn walczących o utrzymanie:
Górnik Zabrze (40 pkt): Miedź (wyjazd), Wisła P. (dom), Korona Kielce (wyjazd)
Miedź Legnica (37): Górnik (dom), Śląsk (dom), Wisła K. (wyjazd)
Wisła Płock (37): Śląsk (wyjazd), Górnik (wyjazd), Zagłębie Sosnowiec (dom)
Arka Gdynia (36): Zagłębie Sosnowiec (dom), Wisła K. (dom), Śląsk (wyjazd)
Śląsk Wrocław (35): Wisła P. (dom), Miedź (wyjazd), Arka (dom)
Copyright Arka Gdynia |