Aktualności
01.05.2019
Arka II zremisowała z GKS-em Przodkowo. Relacja
Arka II zanotowała trzeci podział punktów w meczach ligowych w tym roku. W 29. kolejce IV ligi RWS Investment Group żółto-niebiescy zremisowali po ciekawym meczu z GKS-em Przodkowo 2:2 (0:1).
IV liga RWS Investment Group - 29. kolejka
Arka II Gdynia - GKS Przodkowo 2:2 (0:1)
Bramki: Hołtyn 49', Rudowski 84' - Tuttas 29', Patok 90'
Arka II: Staniszewski - Sulewski, Lengiewicz, Pek, Janczak (46' Urbański) - Wojda, Markiewicz - Matejek (77' Jahn), Poręba (46' Danielak), Gułajski (81' Rudowski) - Hołtyn
Żółte kartki: Legniewicz, Wojda - Tuttas, Portasiński
Sędzia: Krzysztof Kochel (Pomorski ZPN)
Widzów: 100
Oba zespoły stworzyły bardzo dobre widowisko, w którym padły cztery bramki, a emocji nie brakowało do samego końca. Już w 2 min. Gułajski zagrał wzdłuż bramki, ale nikt nie zamknął tej akcji na długim słupku. W odpowiedzi Staniszewski złapał strzał Tuttasa z bliskiej odległości. Kwadrans później nasz bramkarz wygrał pojedynek „sam na sam” z Leszkowiczem. Po stronie Arki w 20 min. minimalnie niecelnie z rzutu wolnego strzelał zaś Sulewski.
W 29 min. ofensywnie usposobieni goście wyszli na prowadzenie. Tuttas otrzymał podanie w polu karnym, przepchnął obrońcę i mocnym strzałem prawą nogą trafił do siatki. Szybko wyrównać mógł Hołtyn. W 38 min. nasz najskuteczniejszy zawodnik doszedł do piłki po błędzie rywali, ale jego uderzenie było zbyt lekkie i spokojnie złapał je Kamola. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie.
Arkowcy drugą połowę zaczęli z dużym animuszem, stworzyli trzy groźne sytuacje i szybko wyrównali. W 49 min. Hołtyn wykorzystał świetnie dośrodkowanie Sulewskiego i strzałem głową z 5 metrów nie dał szans bramkarzowi. W kolejnych minutach dwukrotnie groźnie uderzał jeszcze Gułajski, a w 57 min. nieznacznie pomylił się Matejek. Goście także nie rezygnowali z walki o wygraną i w 67 min. po uderzeniu z rzutu wolnego Arkę uratowała poprzeczka. Dobijający piłkę Patelczyk był zaś na spalonym. W 82 min. ponownie Staniszewski nie dał się zaskoczyć i przeniósł strzał Dampca nad poprzeczką.
Na ataki gości Arka odpowiedziała w najlepszy możliwy sposób za sprawą zawodników wprowadzonych z ławki. W 84 min. po dośrodkowaniu z lewej strony Jahn przytomnie zgrał piłkę przed bramkę do Rudowskiego, a ten strzałem bez przyjęcia pokonał Kamolę. Żółto-niebieskim nie udało się jednak dowieźć prowadzenia 2:1 do końca spotkania. W 90 min. do dogrania w pole karne doszedł Patok i celnym uderzeniem prawą nogą zapewnił swojej drużynie jeden punkt.
W dzisiejszym spotkaniu nasz zespół, w zastępstwie trenera Roberta Wilczyńskiego, prowadził jego asystent - trener Dariusz Ulanowski:
- Graliśmy dziś w bardzo młodym składzie. Pierwszą połowę nieco „przespaliśmy” i goście stworzyli sobie 2-3 sytuacje, z których obronną ręką wyszedł Staniszewski. W 29 min. nie ustrzegliśmy się błędu w obronie i doświadczony Tuttas trafił na 1:0 dla gości. Druga połowa przebiegała pod naszą dominacją. Szybko wyrównaliśmy, a w ciągu 5 minut mieliśmy 3 dogodnie sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Szkoda straconej bramki w 90 min, bo można było pokusić się o zwycięstwo. Z przebiegu spotkania wynik uważam za sprawiedliwy. Był to mecz na remis z lekkim wskazaniem na nas.
Arka II ma po tym meczu 50 pkt. i zajmuje nadal 6. miejsce w tabeli. Następne spotkanie nasz drugi zespół rozegra już w najbliższą sobotę na wyjeździe z GKS-em Kolbudy.
Copyright Arka Gdynia |