Aktualności
29.04.2019
Arka bliżej utrzymania. Drugie z rzędu zwycięstwo gdynian
Lotto Ekstraklasa: Korona Kielce - Arka Gdynia 0:2
Na pierwszą okazję przyjezdnych trzeba było czekać aż do 35. minuty. Wtedy to Márquez bezmyślnie zagrał w okolicy linii środkowej, futbolówkę przejął Vejinović i popędził z nią w pole karne, ale nie udało mu się zmienić wyniku. Korona błyskawicznie przeprowadziła kontratak, centra Żubrowskiego okazała się być strzałem, który minimalnie minął słupek. "Scyzory" miały sporo rzutów wolnych, ale żaden z nich nie kończył się choćby próbą strzału.
W 40. minucie Arka wypracowała aut na wysokości pola karnego kielczan. Zbozień wykonał daleki wrzut w pole karne, piłka przeleciała nad głowami wszystkich zawodników i wpadła tuż pod nogi Vejinovića, któremu nie pozostało nic innego jak umieścić ją pod poprzeczką. Niespodziewanie to Arka schodziła na przerwę z jednobramkową przewagą.
Drugą odsłonę lepiej zaczęła Korona. W przerwie trener Lettieri zdecydował się na zmianę i szansę gry dostał Felicio Brown Forbes. Kostarykanin stwarzał sporo kłopotów defensorom Arki, ale w kluczowych momentach nie zachowywał chłodnej głowy. Po 10 minutach mógłby mieć juz na swoim koncie hat tricka, gdyby nie współpraca obrońców z fenomenalnie dysponowanym Steinborsem. Łotysz świetnie zachowywał się na linii bramkowej i stopował każdą szarżę.
Mecz stał się nieco bardziej wyrównany, sporo działo się w obu polach karnych. Na kwadrans przed końcem meczu świetną indywidualną akcją popisał się Cebula, ale Soriano nie zdołał wykończyć akcji. Korona przeważała i wydawało się, że bramka wyrównująca jest kwestią czasu, a jednak gdynianie ponownie zaskoczyli. W 80. minucie Vejinović świetnie dorzucił piłkę z rzutu wolnego, a Marciniak wyskoczył w górę i z łatwością umieścił ją w siatce.
Gospodarze walczyli o gola honorowego dla skromnie zgromadzonych na stadionie kibiców, ale Steinbors nie dawał się pokonać. Doświadczony bramkarz umiejętnie się ustawiał, z łatwością przechwytywał każde dośrodkowanie. Do końca spotkania już nic się nie zmieniło i Arkowcy, wypunktowując rywali, znacznie poprawili swoją sytuację w walce o utrzymanie.
Piłkarz meczu: Pavels Steinbors
Atrakcyjność meczu: 4/10
Joanna Zalewska
Copyright Arka Gdynia |