TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

09.04.2008

Puchar Polski, czyli w środę rewanż w Krakowie (Dziennik Bałtycki)

Piłkarze Arki już w poniedziałek wyjechali do Krakowa. W środę o godzinie 18 żółto-niebieskich czeka rewanżowy mecz ćwierćfinałowy Pucharu Polski z liderami naszej ekstraklasy Wisłą Kraków. W Gdyni, po dobrej grze, podopieczni trenera Wojciecha Stawowego zremisowali 0:0. Gdyby pod Wawelem był także remis, ale bramkowy, np. 1:1, 2:2, to do dalszych pucharowych gier awansowaliby gdynianie.
- Remis to dobry wynik - mówił po pierwszym spotkaniu Marcin Baszczyński, obrońca Wisły. - Przecież losy awansu do półfinału PP rozstrzygną się na naszym boisku, a w Krakowie będziemy zdecydowanymi faworytami.
- To prawda, że Wisła jest faworytem rewanżowego meczu - przyznaje trener Stawowy. - Nasz problem polega na tym, że już w niedzielę gramy arcyważny drugoligowy mecz ze Śląskiem we Wrocławiu. Nie ma co ukrywać, że po stracie kilku punktów w lidze walka o awans do ekstraklasy jest ważniejsza niż gra w pucharze. Dlatego przeciwko Wiśle wystąpimy w nieco innym składzie niż w pierwszym meczu z Wisłą i w spotkaniach ligowych. Nie jesteśmy w stanie rozegrać w tym samym składzie czterech spotkań w ciągu 13 dni. Nie oznacza to jednak, że ci co wyjdą dzisiaj na boisko w Krakowie, nie powalczą o korzystny rezultat - zakończył Stawowy.
Ekipa Arki do Gdyni wróci dopiero po niedzielnym meczu ze Śląskiem. Trener zabrał 20 piłkarzy, ale nie ma wśród nich Andrzeja Bledzewskiego i Pawła Weinara. Obaj leczą urazy w Szczecinie i być może dojadą dopiero do Wrocławia.

Janusz Woźniak







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia