Juniorzy starsi przegrali z Koroną Kielce 2:3, a młodsi ulegli 1:3 Warcie w Poznaniu. Dobrze rozgrywki zainaugurowali najmłodsi reprezentacji Arki w Centralnej Lidze Juniorów, którzy w derbowym spotkaniu pokonali Lechię 3:1. To wyniki Arkowców w pierwszych meczach CLJ w 2019 roku. 

Centralna Liga Juniorów U18 - 18. kolejka

Arka Gdynia - Korona Kielce 2:3 (2:2)

Arka: Molenda - Talaśka, Szałecki, Pek, Sławek, Bednarski (81' Wojda), Bohm - Parulski, Stępień, Goyke (63' Urbański) - Wilczyński (67' Kamiński)

Bramki: Goyke 12’, Stępień 42’ - Sowiński 2 (3', 86'), Prętnik  9' 

Żółte kartki: Wilczyński, Urbański, Molenda

Od falstartu zaczęli mecz z Koroną nasi juniorzy starsi, którzy już w po 10 minutach przegrywali dwiema bramkami. Po przyjęciu dwóch mocnych ciosów Arka otrząsła się w kolejnych minutach i zaczęła sama stwarzać sobie okazje do zdobycia goli. W 12 min. prawą stroną przedarł się Parulski, zagrał idealnie piłkę do Goyke, który dokonał formalności i zdobył kontaktową bramkę. Wyrównanie było dziełem Stępnia, który po indywidualnej akcji wyrównał stan meczu.

W drugiej połowie oba zespoły stworzyły sobie sytuacje do strzelenia bramek. Pod koniec spotkania Korona wywalczyła rzut karny, który jednak świetnie wybronił Molenda popisując się przy tym kapitalną interwencją. Niestety na 3 min. przed końcem rywalom udało się objąć prowadzenie i pomimo ambitnej postawy Arkowców utrzymali oni wynik do końcowego gwizdka.

Trener Jakub Frydrych po meczu: 

- Korona to klasowy zespół. Znaliśmy jej potencjał ofensywy. Mimo słabego początku potrafiliśmy odrobić dwie bramki różnicy. W samej końcówce kielczanie zdobyli bramkę na wagę 3 punktów.  Niestety sędzia nie dopatrzył się w tej sytuacji pozycji spalonej, co potwierdziliśmy na materiale wideo. 

Centralna Liga Juniorów U17 - 1. kolejka

Warta Poznań - Arka Gdynia 3:1 (1:0)

Arka: Skowronek - Tomczak, Życzyński, Stec, Chmurzyński, Własny, Nowicki, Książkiewicz (63' Lubowicz), Przyborowski, Dobek, Magdziński

Bramki: 41', 50', 71' - Magdziński 83' 

Inauguracja nie udała się również juniorom młodszym, którzy przegrali na wyjeździe z Wartą Poznań 1:3.

Początek spotkanie należał do gospodarzy, którzy kontrolowali tę fazę spotkania. Z upływem minut mecz się jednak wyrównał. Gdy wydawało się że bezbramkowy wynik utrzyma się do przerwy Warta przeprowadziła skuteczną akcję lewą stroną boiska i po dograniu w pole karne do niekrytego napastnika zdobył on prowadzenie.

Na początku drugiej połowy Warta podwyższyła prowadzenie po składnej akcji z kontry. Arka nie załamała się i ruszyła do ataku. Dobre sytuacje, niestety niewykorzystane mieli Dobek, Przyborowski i Własny. Strata na własnej połowie kosztowała żółto-niebieskich utratę trzeciej bramki.

Pomimo niekorzystnego wyniku nasi piłkarze kontynuowali walkę mimo niekorzystnego wyniku. Nagroda przyszła w 83 min. Wtedy to dokładne podanie Lubowicza na gola zamienił Magdziński. W końcówce meczu, mimo dużej dominacji, nie udało się zdobyć kolejnych trafień i wynik nie uległ już zmianie.

Trener Krzysztof Janczak po meczu:

 - Szkoda, że tak rozpoczęliśmy rozgrywki. Niestety zagraliśmy zbyt słabo, szczególnie w pierwszej połowie. Warta była bardziej zdeterminowana od początku meczu. My bardzo dobrze zagraliśmy dopiero ostatnie 20 minut. Na tym poziomie rozgrywek trzeba grać tak już od pierwszych minut. Mam nadzieję że chłopcy tę lekcję zapamiętają i w następnym meczu zagramy zdecydowanie lepiej. 

Centralna Liga Juniorów U15 - 1. kolejka

SI Arka Gdynia - Lechia Gdańsk 3:1 (2:1)

Arka: Styn - Gmitrowski (41' Puścikowski), Krasiński, Skrobański, Sobieszczyk (66' Strzelecki) - Galiński, Łyszkiewicz-Dustet (75' Posmyk) - Bojarczuk (47' Luchowski), Babś, Kościów - Kucharzewski  

Bramki: 26' Kucharzewski, 40' Babś, 75' Kościów

Żółte kartki: Bojarczuk, Łyszkiewicz-Dustet, Luchowski

Udanie rozpoczęli zmagania rundy wiosennej CLJ U15 piłkarze SI Arki Gdynia. W prestiżowym derbowym pojedynku na Narodowym Stadionie Rugby pokonaliśmy lokalnego rywala Lechię Gdańsk 3:1. Prowadzenie uzyskaliśmy w 28 minucie po trafieniu Igora Kucharzewskiego. Po trzech minutach gdańszczanie wyrównali, ale jeszcze przed przerwą Krzysztof Babś sprawił, że na przerwę Arkowcy schodzili z jednobramkową przewagą.

W drugiej połowie długo utrzymywał się wynik ustalony po 40 minutach. Kropkę nad "i" postawił Jakub Kościów na 5 min. przed końcowym gwizdkiem, co ostatecznie przesądziło o losach meczu. 

Trener Ireneusz Michalik po meczu:

-  Jak na mecz z lokalnym rywalem przystało było wszystko - ładne gole, dużo walki i żółte kartki. Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo będąc w przekroju całego spotkanie zespołem lepszym. Sztab szkoleniowy rocznika 2004 jest bardzo zadowolony z inauguracji ligi i postawy całego zespołu w derbowym spotkaniu.