Aktualności
19.09.2018
Arka II efektownie awansowała w regionalnym PP
W III rundzie regionalnego Pucharu Polski Arka II pokonała Gedanię Gdańsk. Mecz rozegrany na Narodowym Stadionie Rugby zakończył się zdobyciem przez żółto-niebieskich aż 5 bramek!
Regionalny Puchar Polski (okręg Gdańsk) – 3. runda
Arka II Gdynia – Gedania Gdańsk 5:0 (2:0)
Bramki: Gułajski 23’, 64’, (k.), Matejek 38’, Matys 54’, Dobek 82’
Arka II: Michniewicz - Kasprowicz, Matys, Lengiewicz, Lewiński (57’ Parulski) - Markiewicz, Bednarski (46’ Poręba) - Matejek (61’ Dobek), Gułajski, Rumiński - Hołtyn (73’ Rudowski)
Żółte kartki: Matejek, Kasprowicz, Rumiński
Sędzia: Leszek Wnuk (Pomorski ZPN)
Widzów: 100
Pierwszą ciekawą akcję przeprowadziła Arka już w 7 min. meczu. Bednarski uderzył jednak zbyt blisko środka bramki, aby mogło to zaskoczyć golkipera gości. Ci próbowali szukać swoich szans, jednak uderzenie z 20 min., minęło bramkę Michniewicza. Wynik otwarty został w 23 min. kiedy Gułajski uderzeniem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi. Akcję rozpoczął Hołtyn, który doszedł do prostopadłej piłki zagranej wzdłuż linii końcowej, dośrodkował ją do Rumińskiego, który z kolei świetnie odegrał ją na czwarty metr i tym zagraniem zaliczył asystę przy bramce.
W 27 min. po groźnym uderzeniu niepewnie bronił Michniewicz, ale jego ofiarna interwencja uratowała nas od utraty gola. Pięć minut później dobrą okazję miał Hołtyn, który jednak zbyt lekko chciał wykończyć akcję, dzięki czemu bramkarzowi gości udało się obronić jego strzał. Niewiele brakowało także w 33 min, kiedy to Hołtyn zagrała do Matejka, którego strzał z linii bramkowej wybił obrońca gości.
Sukces przyniosła dwójkową kontra w wykonaniu Gułajskiego i Matejka, którą pewnym strzałem do pustej bramki zakończył drugi z nich. W pierwszej połowie więcej bramek nie padło.
Trzecia gol padł w 54 min. Po dośrodkowaniu Gułajskiego z rzutu wolnego piłkę umiejętnie trącił Matys podwyższając tym samym prowadzenie Arki. Minutę później również było groźnie, jednak uderzeniem głową niecelnie akcję po dośrodkowaniu Lewińskiego finalizował Hołtyn.
W 64 min. faulowany w polu karnym był Gułajski, który sam ustawił piłkę „na wapnie”. Bramkarz wyczuł jego intencje, jednak uderzenie po ziemi było na tyle dobre, że nie był on w stanie powstrzymać Gedanii od utraty czwartego gola. Kilka minut później żółto-niebiescy znów byli bliscy gola, jednak uderzenie Kasprowicza głową z linii bramkowej wybił obrońca.
W 82 min. było już 5:0. Gułajski zagrał do Dobka, który skutecznym strzałem lewą nogą po ziemi znalazł drogę do bramki. Trzy minuty później blisko hattricka był Gułajski, jednak gości w tej sytuacji uratował słupek.
Po meczu pucharowym żółto-niebiescy wracają do rozgrywek ligowych. Najbliższe spotkanie już sobotę o 16.00 z GKS-em Przodkowo.
Trener Robert Wilczyński po meczu:
- Dzisiejsza wygrana oraz podtrzymanie dobrej passy bardzo cieszą. Naszą postawą i dobrą grą zdecydowanie zasłużyliśmy na awans do kolejnej rundy. Liczymy, że uda nam się kontynuować tę skuteczność w kolejnych meczach.
Copyright Arka Gdynia |