Aktualności
15.07.2018
Piłkarze po meczu: Wszyscy mamy udział w tym wyniku!
Arka rozpoczyna sezon 2018/2019 podobnie jak poprzedni - zwycięstwem w meczu o Superpuchar Polski. Tym razem żółto - niebiescy rozstrzygnęli spotkanie w regulaminowym czasie gry. Arka wygrała z Legią 3:2, a bardzo ładne bramki zdobywali Luka Zarandia, Andrii Bogdanov oraz Michał Janota.
Damian Zbozień:
Wybiegaliśmy, wywalczyliśmy ten puchar, jestem padnięty, ale choćby mnie tu bili, to tej patery nie wypuszczę i do Gdyni przyniosę. To na pewno pozytywna rzecz, że po zmianach w składzie, na sam początek zdobywamy to trofeum. To wielki sukces, zarówno dla tych którzy drugi raz zdobywają Superpuchar, jak i dla tych co do nas dołączyli. To na pewno też dla trenera ważne, że tak zaczynamy sezon. Chciał, żebyśmy się dobrze zaprezentowali i jego też, jak najlepiej. Były momenty dobre, były też słabsze, ale dziś byliśmy bardzo skuteczni. Dużo pracy przed nami, trener jest fanatykiem i pracoholikiem, na pewno wyciągnie nam te wszystkie "brudy" z tego spotkania.
Cieszymy się bardzo, to nie jest łatwa sprawa obronić trofeum, uważam, że cała Gdynia powinna się cieszyć. Na pewno w drugiej minucie posypał się plan na to spotkanie, w Legii pewność siebie rosła, trochę chaosu się wdarło. Staraliśmy się wykonywać założenia, a do tego bardzo skuteczne okazały się nasze kontry. W drugiej połowie zmieniła się taktyka, bo wynik był korzystny. Uważam, że ważne jest to, że nie straciliśmy bramki w drugiej połowie, bardzo dobrze broniliśmy stałe fragmenty z czym mieliśmy problem w poprzednim sezonie. Mieliśmy dwie kontry, z których chociaż jedna powinna skończyć się lepiej.
Analizowaliśmy rywali, wiedzieliśmy jaką taktyką zagrają. Zdawaliśmy sobie sprawę z ich mocnych stron, ale wiedzieliśmy także gdzie popełniają błędy. Że będziemy mogli wykorzystać boczne strefy, gdzie popełniali dużo błędów. Zakładaliśmy, że ja z Adamem jako boczni obrońcy będziemy się włączać do ofensywy. Skończyło się tym, że oboje zaliczyliśmy asysty, cieszymy się, że nasze założenia wykonaliśmy.
Jest nowy trener, gramy inaczej, musimy się uczyć cały czas. Teraz chwila wolnego, ale wiemy jaki jest kolejny cel i to, że wygraliśmy ten Superpuchar nie oznacza, że teraz będzie łatwiej. Musimy się zgrywać i uczyć się realizować założenia trenera.
Luka Zarandia:
Jesteśmy małym klubem z wielkim sercem i dziś po raz kolejny to udowodniliśmy. I po raz kolejny z Legią, z klubem który dominuje w lidze, i co roku zdobywa jakieś trofeum. Dlatego tym bardziej cieszymy się, że to my możemy przywieźć ten tytuł do Gdyni.
Byłem faulowany, rozmawiałem z sędzią, ale to nie przekonało go. Ale wszyscy jesteśmy ludźmi i każdy może popełnić błąd. On mnie dotknął, sędzia obejrzał i uważał, że nie było. Chętnie to obejrzę i sam zobaczę jak to wyglądało w telewizji.
Przy bramce, Adam zagrał mi bardzo dobrą piłkę, miałem dużo czasu i mogłem strzelić z lewej nogi. To jest mój styl gry, każdy z nas wie co ma robić na boisku i dzięki temu wygrywamy. Wszyscy mamy udział w tym wyniku. Wyglądało to bardzo dobrze.
Mogłem już być powołany do reprezentacji Gruzji, ale były to mecze towarzyskie, a ja miałem problemy z kontuzją. Dlatego też się tam nie znalazłem, ale wiem, że zainteresowanie było od trenera pierwszej reprezentacji. Ale jeżeli dacie mi paszport Polski, to chętnie zagram dla waszej reprezentacji (śmiech...).
notowali: Skubi, S.Jędrzejewski
SPRZEDAŻ KARNETÓW - DO PONIEDZIAŁKU I ETAP!
Pamiętaj, że jeśli nie zakładałeś dotychczas profilu kibica to karnet kupisz w punkcie sprzedaży. Jeśli masz już zweryfikowany profil możesz zakupić karnet przez Internet.
Copyright Arka Gdynia |