Aktualności
05.05.2018
Kulisy finału Arka - Legia.
Na stadionie PGE Narodowym Arka w obecności 47 037 widzów nie obroniła Pucharu Polski. Tym razem przegrała z Legią Warszawa 1:2.
Dzień wcześniej odbyła się konferencja prasowa oraz trening oficjalny.
W dzień finału do stolicy zjeżdżali kibice Arki.
Z racji miejsca na trybunach neutralnych przeważali fani Legii, ale sektor żółto-niebieski postarał się o głośny doping dla "Arkowców".
Szkoda, że w 2 połowie doszło do przykrego incydentu, który będzie miał swoje konsekwencje.
Niezależnie od tego prawdziwym kibicom należą się wielkie podziękowania za wsparcie drużyny.
Efektowna była początkowa oprawa fanów obu drużyn. Hasło kibiców Arki idealnie pasowało do sukcesów naszej drużyny w ostatnim czasie.
Wspierali Arkę najmłodsi, starsi i całe rodziny!
Podobonie jak rok temu nie mogło zabraknąć najważniejszych kibiców Arki z Prezydentem Wojciechem Szczurkiem na czele.
Obecni byli Prezes Arki Wojciech Pertkiewicz, właściciel Dominik Midak oraz dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu Marek Łucyk. Obok nich na trybunie VIP zasiedli m.in. Prezes PZPN Zbigniew Boniek i Prezes Legii Warszawa Dariusz Mioduski.
Trener Leszek Ojrzyński poprowadził Arkę w finale Pucharu Polski po raz drugi.
Kapitanem Arki był Marcus da Silva. W bramce trener postawił na Pavelsa Steinborsa.
W finale po raz drugi wystąpiło 7 zawodników Arki: Pavels Steinbors, Marcin Warcholak, Michal Marcjanik, Adam Marciniak, Marcus da Silva, Mateusz Szwoch i Rafał Siemaszko.
Bramkę honorową dla Arki zdobył Dawid Sołdecki.
Dołączył więc do zdobywców bramek z 1979 roku (Krystyniak, Kupcewicz) i 2017 (Siemaszko, Zarandia).
Luka tym razem jedynie z trybun wspierał zespół.
Honorowa bramka nie poprawił nastrojów. Puchar zdobyła Legia.
Nasi zawodnicy odebrali pamiątkowe medale i obserwowali deszcz konfetti, który tym razem był oprawą dla sukcesu rywali.
Żałowali szansy jaką mieli na obronę pucharu. Wiemy jednak, że historycznie będzie to wielki sukces tej ekipy wspominany po latach.
Podziękowali za wsparcie kibicom i deklarowali, że będą chcieli wrócić na Narodowy za rok!
Obyśmy wrócili!
Za wykonaną obsługę medialną tego kolejnego historycznego meczu podziękowania dla: Michała "Puchy"-Puszczewicza Arka-TV, Arkadiusza "Skubiego" Skubka, Andrzeja Rukścia, Marka Urbaniaka, Pawła Marszałkowskiego, Agatki Konkol, Łukasza Zielińskiego i Wojtka Szymańskiego.
tr
PARTNER WYJAZDU NA MECZ FINAŁOWY:
Copyright Arka Gdynia |