TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

08.09.2006

Arka podejmuje mistrza Polski Legię Warszawa (Gazeta Wyborcza)

W piątek o godzinie 20 na boisko przy ul. Olimpijskiej w Gdyni wybiegną dwie drużyny, które jak do tej pory rozczarowują chyba najbardziej w całej Orange Ekstraklasie.

Zarówno Arka, jak i Legia fatalnie zaczęły sezon. Oczywiście, cele obu drużyn są diametralnie różne, ale w swoich "klasach" zawodziły jednakowo. Żółto-niebiescy dopiero w ostatnim meczu z Widzewem w Łodzi zagrali wreszcie tak jak zapowiadał trener Wojciech Stawowy, czyli szybko, składnie i efektownie. Co z tego, skoro zawiodła skuteczność i wyraźnie lepsza w tym spotkaniu Arka zadowolić musiała się remisem 1:1. Gdynianie wciąż więc pozostają jedną z dwóch drużyn (obok Groclinu Grodzisk Wielkopolski), które nie odniosły w tym sezonie zwycięstwa. Z kolei Legia po przegranym dwumeczu z Szachtarem Donieck planowo odpadła w eliminacjach Ligi Mistrzów, ale wiele więcej zmartwień przysporzyła trenerowi Dariuszowi Wdowczykowi postawa jego podopiecznych w lidze. Porażki z ŁKS Łódź czy na własnym boisku z GKS Bełchatów nie świadczyły dobrze o formie mistrzów Polski. W przerwie na mecze reprezentacji Wdowczyk zabrał więc zespół na zgrupowanie do Mrągowa, gdzie w spokoju i pełnym relaksie (zawodnicy pojechali tam wraz z rodzinami) legioniści psychicznie odbudowywali się po słabym początku sezonu. Nie próżnowali również działacze warszawskiego klubu, którzy zakontraktowali w tym czasie dwóch nowych zawodników: obrońcę Herberta Dicka z Zimbabwe (w Gdyni jeszcze nie zagra) oraz brazylijskiego pomocnika Juniora. Tym samym liczba obcokrajowców w składzie Legii wzrosła do dwunastu!

Arka przerwę w rozgrywkach wykorzystała równie owocnie, choć poza wypadem do Rypina na sparingowy mecz z Wisłą Płock (wygranym przez gdynian 5:1) trenowała na swoich obiektach. Czy pięć goli z Wisłą oznacza, że forma rośnie, a żółto-niebiescy w końcu zdobędą komplet punktów w spotkaniu ligowym? - Od momentu rozpoczęcia sezonu do każdego kolejnego meczu przystępujemy z nadzieją, że wreszcie uda się wygrać - podkreśla trener Arki Wojciech Stawowy. - Nie inaczej będzie z Legią. Doceniamy siłę rywala, ale na pewno nie zmienimy naszego stylu gry tylko dlatego, że do Gdyni przejeżdża mistrz Polski. Jeśli będziemy konsekwentni i skuteczni, mamy szansę na zwycięstwo - dodaje szkoleniowiec, który w piątek będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Wczoraj w godzinie meczu gdynianie odbyli trening na nowej murawie stadionu GOSiR, a potem wyjechali na jednodniowe zgrupowanie do Koleczkowa. Stamtąd wyruszą na dzisiejszy mecz.

Jest nowa murawa!

Happy endem zakończył się wyścig z czasem na obiekcie GOSiR-u. Niebiosa nareszcie się ulitowały (kilkadziesiąt godzin bez deszczu), dzięki czemu firma instalująca nową murawę na obiekcie przy ul. Olimpijskiej wczoraj zakończyła pracę. Jeśli nie nastąpi gwałtowne załamanie pogody (gwałtowna ulewa), na dzisiejszy mecz z Legią boisko będzie gotowe. Wczoraj "przetestowali" je piłkarze Arki i wydaje się, że z murawą jest wszystko w porządku. Arce nie zagląda więc już w oczy widmo walkowera, który przyznano by gościom, gdyby mecz nie doszedł do skutku.

,b>Kibice Legii przyjadą do Gdyni

Po raz drugi od powrotu Arki do ekstraklasy na mecz o podwyższonym ryzyku (a spotkanie Arka - Legia na pewno się do takich zalicza) na stadion przy ul. Olimpijskiej wpuszczeni zostaną kibice gości. - W poprzednim sezonie nasi fani byli w Warszawie, nie widzę więc powodów, żebyśmy my nie wpuścili sympatyków Legii na nasz stadion. Mam nadzieję, że kibice obu drużyn skupią się przede wszystkim na kulturalnym dopingu - mówi prezes Arki Jacek Milewski. Na mecz do Gdyni wybiera się 400 fanów warszawskiej drużyny, którzy przyjadą specjalnym pociągiem.

Tomasz Osowski







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia