Aktualności
14.03.2018
Luka Zarandia uspokaja: O zmianę poprosiłem ze zmęczenia.
Tymczasem powód był prozaiczny – zmęczenie samym spotkaniem. Gruzin ostatnio nie grał regularnie i przy jego wkładzie w wynik można było spodziewać się, że nie przetrzyma całego spotkania.
– Prosiłem o zmianę, ale nie przez kontuzję. Po prostu byłem zmęczony. Dwa tygodnie nie grałem meczu po tym, jak miałem taką – powiedzmy – mikrokontuzję. Nie ma czym się przejmować. Szybka regeneracja i jestem gotowy do następnych gier – uspokaja najlepszy w Arce Zarandia i dodaje:
– Myślę, że to głównie przez boisko. Ciężko się gra na takiej nawierzchni, nogi szybciej się męczą, tym bardziej kiedy przebierasz nimi bardzo często.
Zdrowie Zarandii cenniejsze niż złoto
Drżenie o zdrowie Gruzina jest w pełni uzasadnione. W Gdyni ma opinie niezwykle utalentowanego zawodnika z ogromnym potencjałem, który już dawno by wystrzelił, gdyby nie... kontuzje i wszelkie małe urazy. Te Zarandia kolekcjonuje jak filateliści znaczki.
– Mamy z tym u Luki problem. W pierwszym meczu wiosny też dużo zdrowia zostawił, potem go straciliśmy przez kontuzję, a następnie było to samo. Z takimi piłkarzami często są problemy mięśniowe. Teraz na szczęście to tylko zmęczenie, ale gdy daje znak do zmiany, to zastanawiasz się, czy znowu nie wypadnie. Bo dla nas Zarandia to wartość dodana. Jak jest w formie, to odciąża innych zawodników, robi różnicę – przyznaje trener Leszek Ojrzyński.
Pochwały z ust szkoleniowca pomocnik przyjmuje niezwykle skromnie.
– Każdy z nas ma swoje zadanie w tym zespole. Ja atakuję, drybluję, wykorzystuję szybkość – muszę to pokazać, jeśli chcę grać regularnie. A jeżeli faktycznie trener to zauważa, to tym bardziej mnie to cieszy, ale sam na siebie nie pracuję, są inni, którzy mi na boisku pomagają – zaznacza zawodnik, z którym z konwersacji w języku angielskim po roku pobytu w Arce śmiało można przerzucić się na polski.
– W szatni rozmawiamy głównie po polsku, który jest podobny do rosyjskiego. Miałem też kilka lekcji z nauczycielem i tak poszło. Jak masz praktykę, to idzie normalnie – mówi z ogromną łatwością po polsku Gruzin.
Copyright Arka Gdynia |