Aktualności
11.12.2017
Konferencja przed Górnikiem.
Dzisiaj na stadionie odbyła się konferencja przed meczem 20 kolejki Lotto Ekstraklasy Arka - Górnik Zabrze. Z dziennikarzami spotkali się trener Leszek Ojrzyński oraz zawodnicy: Mateusz Szwoch i Grzegorz Piesio.
Na początku konferencji rzecznik prasowy Tomasz Rybiński przekazał komunikat skierowany do kibiców posiadających karnety:
Oferta specjalna dla posiadaczy karnetów oraz kibiców Klubu Sportowego Arka Gdynia – 6 m-cy abonamentu gratis do wybranych pakietów nc+. Oferta ważna do końca roku 2017. Szczegóły w Salonie nc+ Centrum Handlowe Riviera, poziom 0 od strony Auchan.
Przedstawił także bilans spotkań między obiema drużynami. Arka w ostatnich 7 pojedynkach nie przegrała!
Górnik po raz ostatni wygrał w sezonie 2005/06 u siebie. W 4 ostatnich pojedynkach w Gdyni Arka wygrywała nie tracąc bramki.
Niemal wszystkie pytania skierowane były do trenera, a zawodnicy udzielali wywiadów indywidualnych.
Czy biorąc pod uwagę krótki odstęp czasu trener przewiduje roszady w składzie?
Leszek Ojrzyński:
Jutro zawodnicy dowiedzą się w jakim składzie wyjdą. Dzisiaj mieliśmy odprawę na temat Górnika. Jutro chociaż dzień meczowy jeszcze dalszy ciąg przygotowań. Przyglądamy się zawodnikom, bo ten mecz dużo nas kosztował. Dużo biegaliśmy, też była podróż i mam nadzieję, że dobrze wybierzemy, że ci zawodnicy, którzy dostaną szansę pokażą się z bardzo dobrej strony.
Tak musi być, przyjeżdża lider, przyjeżdża sensacja ligi i będziemy chcieli pokazać swój pazur, że potrafimy grać skutecznie. Dodatkowo to jest ostatni mecz w tym roku. Zawsze wyznaje się zasadę, jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz. I wszystko musimy zrobić, żeby się Górnikowi postawić, żeby było fajne widowisko, a super by było gdybyśmy wygrali z liderem.
Jaka jest prawdziwa twarz Arki?
Po pierwsze gramy o utrzymanie. Zawsze te wahania będą, porażki będą. Trzeba się cieszyć, że apetyty rosną, ale też trzeba chodzić po ziemi. Fajnie by było dalej tak iść, żebyśmy byli w górnej ósemce, mieli więcej zwycięstw i remisów niż porażek, bo wtedy się utrzymamy.
To jeszcze daleka droga do tego, bo sporo meczów zostało. Z pokorą podchodzimy do tego co robimy staramy się z każdym zagrać na maksa. Czasami nam mecze nie wychodzą, tak jak w Płocku i z tym trzeba się pogodzić, bo to jest sport. My nie jesteśmy maszyną do wygrywania, jesteśmy drużyną, która też ma swoje problemy. Pewne rzeczy próbujemy, są rotacje w skaldzie, sprawdzamy niektórych zawodników, a i drużyny przeciwne są mocne, czasami za mocne dla nas i tak to czasami wygląda.
Czy kluczem do sukcesu z Górnikiem będzie wykluczenie z gry Igora Angulo?
Angulo jest najlepszym strzelcem, potrafi dochodzić do dobrych sytuacji. W meczu w Zabrzu zneutralizowaliśmy go, ale pod koniec meczu górnik wyczuł szanse i Angulo miał także swoje sytuacje. Każdy mecz jest inny. Górnik to nie tylko Angulo. Są też asystenci Kurzawa, Kądzior którzy dostali powołanie od Adama Nawałki. Są też inni, stoperzy strzelają bramki. To jest cała drużyna. Wybieganie, charakter, dyscyplina. Nikt nie pauzuje za kartki i przyjadą w najmocniejszym skaldzie. Są w dobrej dyspozycji, są na fali i ostatni mecz zremisowali, ale nie przegrywają i przyjadą tu z chęcią wygrania.
Zapytano czy manewr z Mateuszem Szwochem na skrzydle będzie stałym rozwiązaniem, czy zaistniał tylko pod mecz z Koroną?
Mateusz dałby radę niemal na każdej pozycji, ale jak będzie? Tacy zawodnicy są w cenie, którzy potrafią dobrze operować piłką, dodatkowo potrafią biegać na wysokim tempie i z tego trzeba się cieszyć. Dobrze, że Mati zdobył bramkę, zagrał dobre zawody. Zawsze na pierwszym miejscu stawiamy drużynę. Drużyna musi się utrzymać, rozwój indywidualny jest ważny, ale tak jak w meczu z koroną uważaliśmy, że będzie lepiej, jeśli Mateusz będzie tam ustawiony. Każdy mecz jest inny i zobaczymy jak jutro będzie.
Czy Arka utrzyma koncentrację po takiej wygranej jak z Koroną, czy nie powtórzy się historia po 5:0 z Sandecją?
Mentalność ma kolosalne znaczenie. Tu przyjeżdża lider i trzeba zawsze wyjść na takie mecze z chęcią pokonania lidera, to wtedy masz chwile radości i sławy. Wygrać z drużyna, która aktualnie zajmuje 1 miejsce to wielka sztuka. Nikt wyżej od nich nie stoi i to jest wystarczająca motywacja.
Dla trenera po Koronie, to kolejny mecz z byłym Klubem, w którym pracował:
Są wspomnienia miłe lub niemiłe. Podchodzimy do tego meczu, jak do kolejnego zespołu, z którym można zdobyć 3 punkty lub nie zdobyć żadnego. Z tymi drużynami lub ludźmi związanymi z Klubem, których jest sporo, zawsze fajnie wygrać, ale to nie jest myślą przewodnia. Spokojnie podchodzę do tego jak do najbliższego spotkania.
Czy zmiana pozycji była dla Mateusza odczuwalna?
Mateusz Szwoch:
Gra na skrzydle jest zupełnie inna niż w środku. To także zależy od meczu. Czasami jest taki, że gra mi się fajnie w środku, a czasami jest taki mecz, że na skrzydle. To zależy od meczu, od tego, gdzie trener mnie wystawi. Nie mam z tym problemu. Nie kręcę nosem, nie ma takich sytuacji.
tr
BILETY NA MECZ Z GÓRNIKIEM ZABRZE!
Najlepszy prezent? - Karnet na mecze Arki!
Copyright Arka Gdynia |