Piłkarze Prokomu Arka Gdynia zakończyli w piątek o godz. 14 badania wydolnościowe w AWFiS w Gdańsku.

- Ogólnie mówiąc, wyniki mają pokazać, z jakim obciążeniem mają trenować poszczególni piłkarze. Musimy je szybko opracować, bo już od poniedziałku, kiedy zaczniemy zgrupowanie w Cetniewie, piłkarze mają trenować z obciążeniem, na jaki przygotowany jest ich organizm - mówi Krzysztof Byzdra, trener przygotowania motorycznego w Arce, który już w piątek cieszył się z wyników badań wagi i tkanki tłuszczowej. - Niektórzy piłkarze wrócili ze świąt nawet nieco chudsi - śmieje się Byzdra. Na badaniach nie pojawili się tylko Olgierd Moskalewicz, Damian Nawrocik i Radosław Wróblewski, którzy z różnych przyczyn nie zaczęli jeszcze przygotowań do rundy wiosennej. Wszyscy zaległości odrobią w przyszłym tygodniu.

gesi