TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

03.11.2007

Kto lepszy w Trójmieście?

Przed trzema tygodniami z boiska w Gdańsku wiało nudą. Obie drużyny po klikunastu dniach mają okazję do rehabilitacji przed swoimi kibicami i skierować kilka razy piłkę do siatki rywala. Komu uda się ta sztuka częściej – ciężko wskazać, bo choć Arka wywalczyła na boisku więcej punktów, to Lechia kontynuuje kapitalną serię dziesięciu spotkań w lidze bez porażki.

Wspominając imponującą passę biało-zielonych trzeba też wspomnieć o wyeliminowaniu w rozgrywkach Pucharu Polski Górnika Zabrze, który zaskakująco dobrze radzi sobie w Orange Ekstraklasie. Jest więc kogo się bać? W Arce o strachu nie ma mowy. Podopieczni Wojciecha Stawowego spośród wszystkich drugoligowców uzbierali na boisku najwięcej punktów i tylko kara odjęcia pięciu „oczek” spycha ich z fotela lidera. Poza tym w ubiegłą środę powiększyli grono ćwierćfinalistów gier o krajowy puchar, ogrywając na wyjeździe pierwszoligową Cracovię 1:0. W tej sytuacji morale drużyny jest na wysokim poziomie i obaw w Gdyni nie ma żadnych.

Lechia swój mecz pucharowy przeniosła na inny termin, więc wszystkie siły i koncentrację od ubiegłego tygodnia trzyma na derby, co daje im z pewnością maleńki handicap. Trener Dariusz Kubicki ma także komfort dysponowania pełną kadrą zdrowych zawodników, bo po ostatnim meczu ze Stalą Stalowa Wola doszli już do siebie wszyscy poturbowani zawodnicy, a dodatkowo gotowy do gry jest także Artur Andruszczak. W porównaniu do poprzedniej rywalizacji obu drużyn, tym razem na boisko będzie mógł wybiec Piotr Wiśniewski, który nie grał w Gdańsku z powodu nadmiaru żółtych kartek.

W Arce wiadomo natomiast, że nie zagrają już jesienią Marcin Chmiest i Piotr Bazler. Obaj nabawili się na tyle poważnych urazów, że swoich szans na występy w żółto-niebieskim trykocie będą musieli szukać w meczach wiosennych. Kibice nie zobaczą także Bartka Ławy, który wciąż pokutuje za swoje nieodpowiedzialne zachowanie w Gdańsku, gdzie zaliczył kolejny żółty kartonik, a już po końcowym gwizdku zarobił także czerwony. Ławie przyszło więc aż trzy kolejne mecze ligowe obserwować z trybun. Pomocnik Arki mógł natomiast zagrać w pucharowym spotkaniu w Krakowie, a jego obserwatorzy zgodnie uznali, że absencja Ławy wyraźnie negatywnie wpłynęła na jego formę, a więc trudno jednoznacznie ocenić, czy jego brak w niedzielę jest wielkim osłabieniem gospodarzy, bo przecież w Arce nie brakuje piłkarzy, którzy potrafią go zastąpić.

Poza emocjami, które zwykle wiążą się z derbową rywalizacją, nie należy zapominać, że grają druga z czwartą drużyną w tabeli i wynik, który padnie na boisku, może mieć duże znaczenie dla końcowej klasyfikacji w drugiej lidze. Miejmy nadzieję, że przełoży się to na piłkarski poziom rywalizacji, kibice staną na wysokości zadania i skupią się wyłącznie na dopingu swoich drużyn.

Arka Gdynia – Lechia Gdańsk / nd 04.11.2007 godz. 14:40

Przewidywane składy:

Arka Gdynia: Bledzewski – Sokołowski, Weinar, Sobieraj, Kowalski - Moskalewicz, Mazurkiewicz, Wróblewski – Wachowicz, Karwan, Nawrocik.

Lechia Gdańsk: Kapsa - Pęczak, Wołąkiewicz, Manuszewski, Fechner - Andruszczak, Kasperkiewicz, Miklosik, Wiśniewski - Rybski, Cetnarowicz.

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).

Skubi







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia