Aktualności
09.07.2017
Wpadka Legii na początku sezonu. Arka zdobyła Superpuchar.
Do sporej niespodzianki doszło w Warszawie, gdzie Legia po rzutach karnych przegrała z Arką Gdynia w meczu o Superpuchar Polski. Regulaminowy czas gry zakończył się wynikiem 1:1.
Pomimo nieznacznej przewagi Legii, to Arka pierwsza objęła prowadzenie. W 20. minucie w pole karne dograł Rafał Siemaszko, a piłka odbiła się niefortunnie od Michała Pazdana i wpadła do bramki "Wojskowych". Gospodarze niemal od razu rzucili się do odrabiania strat. Kilka minut później Thibault Moulin uwolnił się spod opieki rywala, a następnie znalazł się w polu karnym i uderzył zewnętrzną częścią stopy. Dobrze dysponowany tego dnia Pavels Steinbors był bez szans.
Po przerwie to Arka dążyła do rozstrzygnięcia meczu na swoją korzyść. Chęci nie przełożyły się jednak na dobre sytuacje. W 76. minucie Moulin był bliski zdobycia drugiej bramki dla gospodarzy, ale piłka po jego płaskim strzale przeleciała minimalnie obok słupka. Ostatecznie regulaminowe 90 minut nie przyniosło rozstrzygnięcia i w meczu o Superpuchar Polski potrzebne były rzuty karne.
W rzutach karnych zdecydowanie lepsi byli piłkarze trenera Leszka Ojrzyńskiego, którzy trafiali do siatki bezbłędnie. W Legii "jedenastkę" zmarnowali Moulin i Michał Kopczyński.
Źródło: DoRzeczy.pl / kga
Copyright Arka Gdynia |