Aktualności
02.06.2017
Zagłębie - Arka: beniaminek zagra o życie.
KGHM Zagłębie Lubin nie ma już nic do wywalczenia w tym sezonie poza trzema punktami. Od 7 marca do 12 maja lubinianie nie wygrali meczu w Lotto Ekstraklasie, co kosztowało ich miejsce w grupie mistrzowskiej. Po przełamaniu, zwyciężyli cztery razy z rzędu i są na 9. miejscu w tabeli. Wyżej nie podskoczą, niżej nie spadną, więc teoretycznie mogą urządzić sobie przegląd kadr.
Rzecz w tym, że Zagłębie rozdaje karty w walce o utrzymanie. Na sportową postawę lubinian liczy Górnik Łęczna, konkurent Arki na dole tabeli.
- Jesteśmy taką drużyną, że po prostu chcemy wygrywać - podkreśla Filip Starzyński, pomocnik Zagłębia. - Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś sobie odpuszczał albo nie chciał wygrać, bo ma już pewną sytuację. Ten ostatni mecz z Arką też będziemy chcieli wygrać. My gramy dla siebie i dla naszych kibiców. Chcemy wygrywać dla Zagłębia, a nie dla łęcznian czy Arki.
Tydzień temu Miedziowi zwyciężyli 3:1 z Górnikiem. Do 88. minuty wynik był kompromisowy. Na przyspieszenie w końcówce było stać Zagłębie. Daną jej szansę wykorzystała Arka, która dzięki remisowi 1:1 z Ruchem Chorzów wyprzedziła podopiecznych Franciszka Smudy w tabeli. Kiedy zdobywca Pucharu Polski będzie mierzyć się z Zagłębiem, łęcznianie powalczą z Ruchem.
Następcą Nicińskiego na ławce jest Leszek Ojrzyński i w piątek okaże się, czy jego misja utrzymania Arki w Lotto Ekstraklasie powiedzie się. Beniaminek musi zagrać ofensywnie, Zagłębie ma całą paletę możliwości.
- Nie sięgajmy do zamierzchłych czasów i nie wywołujmy demonów - puentuje Stokowiec i zapowiada pełne zaangażowanie Zagłębia wbrew nieufności.
KGHM Zagłębie Lubin - Arka Gdynia / pt. 02.06.2017 godz. 20.30
Przewidywane składy:
Zagłębie: Małkowski - Dziwniel, Jonczy, Oko, Cotra - Kubicki, Piątek - Janus, Jagiełło, Vlasko - Buksa.
Arka: Steinbors - Socha, Marcjanik, Sobieraj, Warcholak - Kakoko - Vinicius da Silva, Hofbauer, Szwoch, Formella - Siemaszko.
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).
Sebastian Szczytkowski
Copyright Arka Gdynia |