Przerwa w ekstraklasie sprawiła, że podobnie jak w przedsezonowych sparingach gdyńscy piłkarze przypomnieli sobie, jak strzela się gole. W towarzyskiej potyczce w Rypinie Arka rozgromiła Wisłę Płock 5:1 (2:1). Łupem bramkowym podzieli się: Janusz Dziedzic, który posłał piłkę do siatki dwukrotnie oraz Olgierd Moskalewicz, Tomasz Sokołowski i Piotr Bazler. Honorowe trafienie dla pokonanych uzyskał były piłkarz zółto-niebieskich, Karol Gregorek.

ARKA: Witkowski (46 Biecke) - Kowalski (46 Kościelniak), Jawny (46 Jakosz), Sobieraj, Sokołowski - Przytuła (46 Ulanowski), Ława, Moskalewicz - Dziedzic (46 Gorząd), Niciński (46 Bazler), Wróblewski (46 Madejski).

Po dwudniowych urlopach, po meczu z Widzewem gdynianie trenowali na zwiększonych obrotach. Od wtorku do piątku trenerzy zarządzali po dwa treningi dziennie. Nie wszyscy podołali tym trudom. Z powodu większych lub mniejszych urazów część zajęć odpuścili: Bartosz Ława, Radosław Wróblewski, Damian Nawrocik czy Maciej Palczewski. W sobotę Arka zagrała sparing w Rypinie z Wisłą. Były kłopoty z lokalizacją tej gry, gdyż na wybrany wcześniej Włocławek nie zgodziła się policja.

Niepokojąco przedłuża się renowacja murawy na stadionie przy ul. Olimpijskiej. Pierwotnie instalacja podrzewanej płyty i założenie nowej trawy miało zostać zakończone do końca miesiąca. Jednak z uwagi na deszcze termin oddania inwestycji przedłużono do najbliższej środy. A to oznacza, że przed meczem z Legią (8 września, godzina 20.00) gdynianie na nowej płycie nie odbędą żadnego treningu, a co najwyżej krótki rozruch.

jag.