Aktualności
17.03.2017
Arka do Gliwic po rewanż za jesień!
Arka po rozruchu na obiektach Gdyńskiego Centrum Sportu ruszyła na południe. W sobotę o 15.30 podopieczni Grzegorza Nicińskiego zagrają z Piastem Gliwice.
Zespół ten od 2 kolejek prowadzi Dariusz Wdowczyk. W pierwszym meczu przegrał z poprzednim swoim klubem Wisłą Kraków 1:2, tracąc bramkę w 90 min spotkania, a w drugim pokonał na wyjeździe Śląsk 4:3.
W tym sezonie obaj trenerzy spotkali się już w 2 kolejce gdy Arka pokonała Wisłę Kraków u siebie 3:0.
W meczu tym stanąć mogą naprzeciwko siebie powołani i walczący o występ na Euro do lat 21 w Polsce Dariusz Formella, Michał Marcjanik i Radosław Murawski z Piasta. Zawodnik Piasta miał przerwę związana z kontuzją, ale przeciwko Arce jest awizowany jego występ.
Z powodu kartek pauzują Adam Mójta oraz Hebert. Kilku zawodników jest kontuzjowanych (Mateusz Mak, Edvinas Girdvainis i Łukasz Sekulski).
Nasi trenerzy zrobią wszystko aby zrewanżować się Piastowi za porażkę w Gdyni 1:2 jesienią, gdy goście zdobyli bramkę w 88 min. (Hebert).
Trzeba poszukać słabych punktów zespołu Piasta, o których mówi też dla strony oficjalnej Piasta bramkarz rywali Jakub Szmatuła:
- Poprawić musimy przede wszystkim koncentrację w grze obronnej, bo w pewnych momentach brakuje nam czujności. Jest trochę gapiostwa... W niektórych sytuacjach przysypiamy i np. przeciwnik nas wyprzedza. Powinniśmy wtedy zrobić coś inaczej i - co najważniejsze - lepiej. Pracujemy nad tymi elementami .
Piłkarze Piasta po wygranej we Wrocławiu podkreślali, że te punkty mało będą znaczyć przy braku wygranej z Arką. My z kolei mamy nadzieję, że nasi zawodnicy zapomnieli o lekcji udzielonej przez Lecha i wrócą do grania z Koroną, które daje realne szanse na ważną wygraną .
Trener Grzegorz Niciński przed wyjazdem mówił, że mecz z Lechem nie powinien mieć wpływu na postawę drużyny w tym meczu:
- Lech dał nam lekcję. Jest w bardzo dobrej dyspozycji i skutecznie wykorzystuje błędy rywali. Nas szybko skarcił i grało nam się ciężko. Do przerwy przegrywaliśmy 0:3. To już jednak historia. Musimy wrócić do naszego grania. Arka jest niewygodna dla każdej drużyny.
Czeka nas kolejny mecz i rywal z sąsiedztwa w tabeli. Jest już w niej ciasno. Każdy z dołu zaczął zdobywać punkty. Nie ma zespołu na straconej pozycji.
Pytaliśmy trenera o to, czy najbliższe 5 kolejek traktuje jak mały finał sezonu zasadniczego.
- Prawdziwym finałem będzie te 7 dodatkowych kolejek. Nie da się ukryć, ze pomału dochodzimy do finału końca tak naprawdę 1 rundy. Każdy mecz jest ważny i każdy wynik będzie rzutował na końcowe miejsce w tabeli przed podziałem i ilość posiadanych punktów.
Każdy walczy o jak najlepsza pozycję wyjściową. Nic jednak te najbliższe mecze nie wyjaśnią i o niczym do końca nie przesądzą.
Trener Niciński docenia swojego rywala z ławki trenerskiej, mimo że pokonał go jesienią:
- Poprzednie mecze to historia. Teraz każdy pisze nowe scenariusze. Nie ma sensu wracać do bilansów i wyliczania, kto kogo pokonał. Liczy się to co będzie jutro. Trener Wdowczyk wygrał poprzednie spotkanie i na pewno zrobi wszystko, aby iść z Piastem w górę tabeli.
Bramkarz Piasta zapowiada wyrównaną walkę obu drużyn:
- Spodziewam się podobnego spotkania, jak w Gdyni. Arka to twardy zespół, który będzie walczył bardzo ostro. Wygraliśmy z nimi, ale losy meczu ważyły się do końca. Liczymy, że po spotkaniu ze Śląskiem wejdziemy na ścieżkę zwycięstw i będziemy to kontynuować.
Arka będzie w Gliwicach szukać trzeciego triumfu nad Piastem w historii. Ostatni raz dokonała tego 9 lat temu wygrywając 2:1. Po tym meczu gdynianie jeszcze dwa razy grali na wyjeździe z Piastem i za każdym razem przywozili remis 2:2. Ogółem rozegrano 31 spotkań. Bilans minimalnie lepszy na korzyść Piasta.
tr
Copyright Arka Gdynia |