Trudno ochłonąć po tak emocjonującym meczu, wspaniałej walce, ale i w poczuciu, że Arce uciekł punkt/punkty na które dzisiaj zasłużyła.

Niemal wszystkie statystyki przemawiają za naszym zespołem. Nie zgadzają się najważniejsze - bramki. Ta nr 3 dla gości padła po szeroko omówionym już w mediach, rzucie wolnym podyktowanym za... wybicie piłki przez zawodnika Arki wślizgiem. Interpretacja tego, jako CELOWEGO podania do bramkarza pozostanie tajemnicą sędziego Marciniaka. 

ARKA NIE ZASŁUŻYŁA dzisiaj na porażkę  i docenili to kibice widząc, jak nasi piłkarze walczyli przeciwko liderowi Lotto Ekstraklasy. Chwile radości dali pięknymi bramkami Antoni Łukasiewicz i Rafał Siemaszko. 

Więcej strzałów, posiadanie piłki, rzuty rożne, ilość podań - to nie pozostawia złudzeń, jakie szczęście miała Jagiellonia w 75 minucie...

Szkoda, o czym mówił w wypowiedzi pomeczowej, że w takich okolicznościach Krzysztof Sobieraj rozegrał swój 240 mecz w barwach Arki.  Dzięki temu "Sobi" zrównał się w ilości spotkań z ...trenerem Jarosławem Krupskim. W tej chwili obaj są na 10 miejscu tabeli wszech czasów. Życzymy "Sobiemu", aby mecz we Wrocławiu, który może dać mu samodzielne wejście do dziesiątki był dopełniony zdobyczą punktową. 

Statystyka meczu  Arka- Jagiellonia

 tr, dane źródło: eurosport1

Raport statystyczny z meczu: T-Mobile Stats Ekstraklasa SA