TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

03.10.2007

Przytuła wraca do Arki (Gazeta Wyborcza)

Trzy trudne mecze wyjazdowe czekają piłkarzy Prokomu Arka Gdynia, którzy już w środę zagrają w Opolu z Odrą. - Nie narzekamy na terminarz, bo potem zagramy trzy mecze u siebie - zauważa trener Arki Wojciech Stawowy
Mecz Odra - Arka miał się odbyć dopiero 20 października, ale wszystkie mecze 16. kolejki, która przypadała na weekend wyborczy, zostały przełożone. Sześć z nich odbędzie się dziś. - Z powodu tych przesunięć czekają nas teraz trzy z rzędu mecze wyjazdowe, ale nie narzekamy. Zwłaszcza że potem zagramy trzy razy z rzędu na swoim boisku - mówi Stawowy. Arka zagra dziś w Opolu, w sobotę w Jastrzębiu, a w kolejną środę rozegra zaległy mecz derbowy w Gdańsku. Potem jednak podejmie kolejno Polonię Warszawa, Motor Lublin i Lechię Gdańsk w pierwszym meczu rundy rewanżowej. Dzisiejszy mecz wydaje się teoretycznie najłatwiejszy z trzech wyjazdów czekających Arkę. Odra zajmuje 11. miejsce w tabeli, ma trzy punkty mniej niż Arka, rozegrała jeden mecz więcej. W tym sezonie gra nierówno. W Opolu wygrywały już przeciętne drużyny ŁKS Łomża czy Motoru, choć przegrał za to lider tabeli Piast Gliwice. Na wyjeździe Odra potrafiła też wygrać w Gdańsku. Nie ma jednak wątpliwości, że zespół prowadzony przez trenera Witolda Mroziewskiego jest groźny głównie u siebie. Po niedzielnej porażce w Pruszkowie przyznał to też Mroziewski. - Po ostatnich doskonałych rezultatach liczyłem na choćby remisik i punkcik w Pruszkowie. Moja drużyna traci jednak na wyjazdach 50 proc. wartości - mówił trener Odry, którego drużyna niespodziewanie wyeliminowała też ostatnio w Pucharze Polski GKS Bełchatów.

W Arce równie ważna jak wyniki zespołu jest sytuacja kadrowa. Drużyna wyjechała z Gdyni już w poniedziałek i wróci dopiero w niedzielę, bo po meczu w Opolu pojedzie prosto do Jastrzębia. W autokarze znalazł się już Krzysztof Przytuła, który ma wrócić do gry po kilkumiesięcznej przerwie. W Opolu są też Dariusz Ulanowski, Damian Nawrocik czy David Kalousek, którzy narzekali ostatnio na urazy. Niestety, jedni piłkarze wracają do gry, a inni z niej wypadają. W Gdyni zostali Radosław Wróblewski i Marek Szyndrowski. Wróblewski jest chory, choć jest szansa, że dołączy do zespołu jeszcze przed meczem z Odrą, a na pewno przed spotkaniem w Jastrzębiu. Szyndrowski natomiast, mocno uderzony w żebra w meczu z Wisłą Płock, wznowi treningi dopiero w poniedziałek. Tego samego dnia do intensywnych zajęć wróci też Bartosz Ława. On i Szyndrowski mają już być gotowi na derby Trójmiasta. Nie ma natomiast szans, aby do meczu z Lechią do składu wrócił Marcin Chmiest.

Mecz drugiej drużyny z Trójmiasta Lechii ze Śląskiem Wrocław został przełożony na 19 października na godz. 15.

gesi







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia