TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

03.10.2007

Przytuła wraca do Arki (Gazeta Wyborcza)

Trzy trudne mecze wyjazdowe czekają piłkarzy Prokomu Arka Gdynia, którzy już w środę zagrają w Opolu z Odrą. - Nie narzekamy na terminarz, bo potem zagramy trzy mecze u siebie - zauważa trener Arki Wojciech Stawowy
Mecz Odra - Arka miał się odbyć dopiero 20 października, ale wszystkie mecze 16. kolejki, która przypadała na weekend wyborczy, zostały przełożone. Sześć z nich odbędzie się dziś. - Z powodu tych przesunięć czekają nas teraz trzy z rzędu mecze wyjazdowe, ale nie narzekamy. Zwłaszcza że potem zagramy trzy razy z rzędu na swoim boisku - mówi Stawowy. Arka zagra dziś w Opolu, w sobotę w Jastrzębiu, a w kolejną środę rozegra zaległy mecz derbowy w Gdańsku. Potem jednak podejmie kolejno Polonię Warszawa, Motor Lublin i Lechię Gdańsk w pierwszym meczu rundy rewanżowej. Dzisiejszy mecz wydaje się teoretycznie najłatwiejszy z trzech wyjazdów czekających Arkę. Odra zajmuje 11. miejsce w tabeli, ma trzy punkty mniej niż Arka, rozegrała jeden mecz więcej. W tym sezonie gra nierówno. W Opolu wygrywały już przeciętne drużyny ŁKS Łomża czy Motoru, choć przegrał za to lider tabeli Piast Gliwice. Na wyjeździe Odra potrafiła też wygrać w Gdańsku. Nie ma jednak wątpliwości, że zespół prowadzony przez trenera Witolda Mroziewskiego jest groźny głównie u siebie. Po niedzielnej porażce w Pruszkowie przyznał to też Mroziewski. - Po ostatnich doskonałych rezultatach liczyłem na choćby remisik i punkcik w Pruszkowie. Moja drużyna traci jednak na wyjazdach 50 proc. wartości - mówił trener Odry, którego drużyna niespodziewanie wyeliminowała też ostatnio w Pucharze Polski GKS Bełchatów.

W Arce równie ważna jak wyniki zespołu jest sytuacja kadrowa. Drużyna wyjechała z Gdyni już w poniedziałek i wróci dopiero w niedzielę, bo po meczu w Opolu pojedzie prosto do Jastrzębia. W autokarze znalazł się już Krzysztof Przytuła, który ma wrócić do gry po kilkumiesięcznej przerwie. W Opolu są też Dariusz Ulanowski, Damian Nawrocik czy David Kalousek, którzy narzekali ostatnio na urazy. Niestety, jedni piłkarze wracają do gry, a inni z niej wypadają. W Gdyni zostali Radosław Wróblewski i Marek Szyndrowski. Wróblewski jest chory, choć jest szansa, że dołączy do zespołu jeszcze przed meczem z Odrą, a na pewno przed spotkaniem w Jastrzębiu. Szyndrowski natomiast, mocno uderzony w żebra w meczu z Wisłą Płock, wznowi treningi dopiero w poniedziałek. Tego samego dnia do intensywnych zajęć wróci też Bartosz Ława. On i Szyndrowski mają już być gotowi na derby Trójmiasta. Nie ma natomiast szans, aby do meczu z Lechią do składu wrócił Marcin Chmiest.

Mecz drugiej drużyny z Trójmiasta Lechii ze Śląskiem Wrocław został przełożony na 19 października na godz. 15.

gesi







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia