Aktualności
15.11.2016
Grzegorz Niciński wyciągał Arkę z kryzysów.
Arka Gdynia mierzy się z podobnym problemem jak wiosną 2015 roku. Wówczas nie potrafiła wygrać 9 meczów z rzędu. Jednak w tamtym sezonie nie było powodów do paniki, gdyż żółto-niebiescy byli tylko średniakiem I ligi. Natomiast jeszcze w tym roku podopiecznych Grzegorza Nicińskiego czeka walka o awans do półfinału Pucharu Polski i wypracowanie jak najlepszej pozycji wyjściowej do utrzymania wiosną ekstraklasy. Żadnego z tych celów nie da się zrealizować bez zwycięstw, gdyż do rozegrania pozostaje aż 6 spotkań.
Grzegorz Niciński w przeszłości pokazywał, że potrafi wyprowadzać Arkę z wynikowych kryzysów. Dzięki temu jest najdłużej pracującym trenerem w klubie od początku lat 90-tych poprzedniego stulecia. Jako pierwszy szkoleniowiec poprowadził żółto-niebieskich dokładnie w 80 oficjalnych meczach ligowych i pucharowych.
SZCZEGÓŁOWY BILANS TRENERA GRZEGORZA NICIŃSKIEGO W ARCE GDYNIA
kolejno rozgrywki mecze zwycięstwa remisy porażki bramki
I LIGA 59 28 21 10 87:52
EKSTRAKLASA 15 5 5 5 16:15
PUCHAR POLSKI 6 4 1 1 12: 5
--------------------------------------------------------------
łącznie 80 37 27 16 115:72
SZCZEGÓŁOWY BILANS TRENERA GRZEGORZA NICIŃSKIEGO W ARCE GDYNIA
kolejno rozgrywki mecze zwycięstwa remisy porażki bramki
I LIGA 59 28 21 10 87:52
EKSTRAKLASA 15 5 5 5 16:15
PUCHAR POLSKI 6 4 1 1 12: 5
--------------------------------------------------------------
łącznie 80 37 27 16 115:72
Słabsze okresy, ale już nie na taką skalę zdarzały się też w sezonie, który zakończył się awansem do ekstraklasy. Na przełomie sierpnia i września ubiegłego roku Arka po 2 przegranych z rzędu, a następnie 2 remisach znalazła się w tabeli na 11. miejscu. Potem jednak zaliczyła doskonałą serię, gdy do końca jesieni w 12 grach doznała zaledwie 1 porażki, a wygrała aż 8 z tych spotkań. Rok kończyła jako wicelider.
A wiosną 2016 - jak pamiętamy - Arka awansowała do ekstraklasy z 1. miejsca, nie ponosząc żadnej porażki. Lekkie odprężenie wdało się dopiero w końcówce sezonu w meczach u siebie. Cztery ostatnie spotkania I ligi w Gdyni kończyły się bowiem remisami.
A wiosną 2016 - jak pamiętamy - Arka awansowała do ekstraklasy z 1. miejsca, nie ponosząc żadnej porażki. Lekkie odprężenie wdało się dopiero w końcówce sezonu w meczach u siebie. Cztery ostatnie spotkania I ligi w Gdyni kończyły się bowiem remisami.
Jak zatem widać sztab trenerski Arki pod wodzą Grzegorza Nicińskiego potrafiły wychodzić z sytuacji kryzysowych. Czas najwyższy, aby podobnie stało się i tym razem. Zespół czeka bowiem jeszcze 5 meczów w ekstraklasie i spotkanie rewanżowe w ćwierćfinale Pucharu Polski. Do odrobienia będzie 1 bramka po przegranym pojedynku wyjazdowym z I-ligową Bytovią (1:2).
jag.
Copyright Arka Gdynia |