Aktualności
20.10.2016
Arka rozpoczyna maraton derbowy.
Pogoń Szczecin, Drutex Bytovia Bytów, a na koniec Lechia Gdańsk – Arka rozpoczyna maraton derbowy. – Bramki w takich meczach kibice pamiętają najdłużej. Fajnie byłoby się przełamać – mówi napastnik gdynian Paweł Abbott.
Derby Pomorza z Pogonią traktuje się w Gdyni jak przystawkę przed daniem głównym, które zaplanowano na 30 października. Mecz z Portowcami to dla trenera Grzegorza Nicińskiego okazja do wspomnień. W Pogoni szkoleniowiec wypłynął na szerokie wody jako piłkarz.
– Odległe czasy... Spędziłem w Szczecinie kilka fajnych lat. Dobra gra w tym klubie zaowocowała potem transferem do Wisły Kraków. Teraz, pierwszy raz w swojej karierze trenerskiej, poprowadzę Arkę przeciwko Pogoni – podkreśla Niciński. Jego zespół w najbliższym czasie czekają trzy mecze derbowe. Z Pogonią – czyli derby Pomorza, z Drutexem Bytovią – czyli derby województwa i z Lechią – czyli niezwykle prestiżowe derby Trójmiasta.
– Bramki w takich meczach kibice pamiętają najdłużej. Fajniej by było, gdybym się przełamał. To byłby idealny scenariusz – ma nadzieję Abbott.
Ciekawym wątkiem przy okazji meczu z Pogonią jest... portfel Rafała Murawskiego. Kapitan Portowców to współwłaściciel firmy Football Club Sp. z o.o., mającej udziały w Arce. – Rafał jest zawodowym piłkarzem i jego zadaniem będzie rozegranie dobrego meczu w Gdyni. Zgadzam się, że Murawski to ważna postać zespołu. To ich przywódca. Wiek się go nie ima. Ma już tyle lat, a wciąż kończy akcje Pogoni golami czy asystami – podkreśla Niciński.
– Chyba nie będę go atakował, bo odbije się to przeciwko mnie i nie zostanę w Arce – śmieje się pomocnik gdynian Mateusz Szwoch.
– A mówiąc już poważnie, w takiej formie Rafał mógłby grać w reprezentacji Polski. Trzyma poziom. Zresztą, cała Pogoń jest w wysokiej dyspozycji – przyznaje Szwoch.
– Mecz z Legią potwierdził wszystkie atuty Pogoni. To bardzo groźny zespół, z dobrymi skrzydłowymi i ofensywnymi obrońcami. Ich miejsce w poprzednim sezonie nie było dziełem przypadku – analizuje trener Niciński.
– Nie myślę jeszcze o spotkaniu z Lechią. Po drodze czekają nas trudne starcia. Pogoń jest w tej chwili naszym celem numer jeden.
Autor: Piotr Wiśniewski
Copyright Arka Gdynia |