Rok czasu... i starczy. Arka znalazła pogromcę przy Olimpijskiej, którym okazał się Piast Gliwice. Serię bez porażki można było podtrzymać, ale skuteczność zawiodła dziś Pawła Abbotta, który dwukrotnie mógł dać swojej drużynie prowadzenie.

11  kolejka Lotto Ekstraklasy

Arka Gdynia - Piast Gliwice 1:2 (0:1)

Bramki: da Silva 53'(k) - Badia 18', Hebert 88'

Arka: Jałocha - Zbozień, Marcjanik, Sołdecki, Warcholak - da Silva, Łukasiewicz, Marciniak (68' Hofbauer), Bożok (85' Yussuff) - Szwoch - Zjawiński (46' Abbott).

Piast: Szmatuła - Pietrowski, Girdvainis, Sedlar, Hebert, Mraz -  Moskwik, Murawski (46' Szeliga), Korun, Badia (85' Masłowski) - Jankowski (73' Gotal).

Żółte kartki: da Silva - Sedlar, Pietrowski

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)

Widzów: 7658 

0 min - Piast Gliwice, dzisiejszy rywal Arki, kilka miesięcy cieszył się z wicemistrzowstwa Polski, co było największą niespodzianką ubiegłego sezonu. Dziś Piast również jest drugi w tabeli, tyle że na jej przeciwległym biegunie. Bardziej należy jednak brać pod uwagę podrażnioną dumę klubu ze Śląska, niż fakt, że zdobywanie punktów przychodzi mu z dużymi problemami.

0 min - do składu Arki wraca po absencji w Poznaniu Dariusz Zjawiński. Cieszy coraz większe pole manewru trenera Grzegorza Nicińskiego przy ustalaniu wyjściowego składu. W tej chwili na pozycję wysuniętego napastnika szkoleniowiec Arki może wprowadzić także Rafała Siemaszkę i Pawła Abbotta.

0 min - co ciekawe, drugi mecz Arki z rzędu sędziować będzie Jarosław Przybył. Przed tygodniem ten sam arbiter był rozjemcą w Poznaniu podczas starcia z Lechem. 

0 min - w Arce niezmiennie od dłuższego czasu zagrożeni pauzą za nadmiar zółtych kartek są Adam Marciniak i Miro Bożok.

0 min - Piast Gliwice już od dłużeszgo czasu charakteryzuje się spora liczbą obcokrajowców w składzie. Dziś jest ich sześciu.

0 min - na ławce Piasta zasiadł Tomasz Mokwa, który kilka lat ze swoich czasów juniorskich spędził w Arce.

0 min - Arkowcy na żółto-niebiesko, goście na czerwono. Od środka rozpoczną gliwiczanie.

1 min - gramy! Goście wyraźnie ustawieni na grę 1-3-5-2.

1 min - pierwszy niecelny strzał Badii. Goście zaczęli bardzo odważnie ten mecz, wysoko podchodząc pod naszych obrońców.

2 min - zderzenie Heberta z da Silvą i już potrzebna jest pierwsza intrwencja masażystów. 

5 min - będzie pierwsza centra z rzutu wolnego w pole karny Piasta.

5 min - niestety nie było to udane zagranie kapitana Arki, Miroslava Bożoka.

6 min - Piast pod polem karnym Arki. Dwukrotnie chciał dośrodkowywać Badia, dwukrotnie został powstrzymany.

7 min - po raz pierwszy groźniej pod bramką Piasta. Dobry drybling Zbozienia z prawej strony pola karnego dał mu okazję do centry, ale nie okazała się ona zbyt dokładna.

10 min - dośrodkowanie Szwocha z rzutu rożnego spada na głowę Piotrowskiego. Były zawodnik Lechii oddala zagrożenie od bramki swojego zespołu.

11 min - znów piłkę w pole karne gości posłał Mateusz Szwoch, tym razem z rzutu wolnego. Znów górą obrońcy ze Śląska.

12 min - Zbozień centruje z prawej strony wprost w ręce Szmatuły.

14 min - Miro Bożok wykonał rzut rożny z lewej strony, lecz efekt okazał się podobny do poprzednich stałych fragmentów - górą obrońcy z Gliwic.

17 min - sędzia uznał, że Adam Marciniak sfaulował Murawskiego na 30 metrze od naszej bramki. Może być niebezpiecznie.

18 min - gol dla Piasta! Badia uderzył z wolnego w nasz mur, piłka odbiła się od jednego z naszych zawodników i kompletnie zmyliła Jałochę... To pierwszy gol Hiszpana w tym sezonie.

20 min - jesteśmy przekonani, że stracona bramka podziała na Arkowców mobilizująco. Zespół Nicińskiego już dwukrotnie w przeciągu kilkunastu sekund zmusił Szmatułę do interwencji.

25 min - stały fragment gry dla gości wykonał ponownie Badia. Tym razem dośrodkowanie zawodnika z Gliwic przerwał gwizdkiem sędzia Przybył. Spalony. 

30 min - na 30-tym metrze kończyły się ostatnie akcje żółto-niebieskich. Czekamy na przełamanie szczelnej defensywy gliwiczan.

32 min - wychodziliśmy z akcją 4 na 3, ale Marcus da Silva zagrał bardzo niedokładnie w kierunku Marciniaka i było okazji na zagrożenie Szmatule.

34 min - dobry pomysł Zjawińskiego na podanie do wchodzącego w pole karne da Silvy. Obrońcy Piasta jednak nie zaspali.

35 min - korner z lewej strony wykonał Bożok. Piłka trafia pod nogi da Silvy w okolicach narożnika pola karnego, Brazylijczyk uderzył bardzo mocno, ale ponad bramką gliwiczan!

37 min - dużą okazję mógł mieć Zbozień, bo ładnie zwiódł rywala w polu karnym, ale później spóźnił się o ułamek sekundy z decyzją o strzale i było po wszystkim.

39 min - Sedlar ściął Szwocha równo z trawą i zobaczył żółtą kartkę. 

40 min - gorąco w polu karnym Piasta po strzale Bożoka. Uderzona przez Słowaka piłka została zablokowana, trafiła do Zjawińskiego, ale jego rozegranie było już niezbyt dokładne. 

44 min - było bardzo blisko do remisu! Prawdziwy bilard pod bramką Piasta, Szwoch podaje na 5 metrze do da Silvy, który zdołał ją trącić w kierunku bramki, ale świetnym refleksem popisał się Szmatuła! 

45 min - samotna kontra Badii naprzeciw dwóch Arkowców. Warcholak poszedł wślizgiem, ale unikał faulu, a Zbozień skutecznie zablokował strzał Hiszpana! 

PRZERWA - to nie była dobra połowa w wykonaniu Arki, ale do pierwszych słabszych 45 minut zdążyliśmy się przyzwyczaić. Jesteśmy też dalecy od stwierdzenia, że Piast bardzo zapracował na prowadzenie, ale fakty są takie, że trzeba zupełnie innej gry po zmianie stron, aby Arka mogła myśleć o punktach w tym spotkaniu.

46 min - trener Niciński przeprowadził w przerwie jedną zmianę. Za Dariusza Zjawińskiego wprowadził Pawła Abbotta. Korektę wykonał także trener Latal - za Murawskiego wprowadził Szeligę.

47 min - Moskwik wyprowadzał atak Piasta. Dotarł aż do naszej szesnastki, gdzie zostało zablokowane jego podanie.

48 min - Badia wykonał rzut wolny z ok. 25 metrów. Hiszpan zdecydował się na strzał, ale posłał piłkę ponad poprzeczką.

50 min - brakuje Arce dokładności w rozegraniu ataku pozycyjnego. Piłka nie dociera do adresata, zawsze na drodze stoją zawodnicy przeciwnika. 

52 min - karny dla Arki! Ręką w polu karnym Hebert obronił uderzenie Abbotta! 

53 min - da Silva pewnie w prawy róg i mamy remis! 

55 min - to musiała być bramka! Fenomenalne podanie od Łukasiewicza w pole karne, Abbott przyjmuje piłkę, położył zwodem w polu karnym dwóch obrońców, był sam przed Szmatułą na 10-tym metrze i uderzył w kierunku dalszego słupka, ale bramkarz Piasta jakimś cudem to odbija! 

59 min - da Silva wchodzi w nogi Mraza i otrzymuje żółtą kartkę. 

60 min - znów świetna akcja Abbotta! Pociągnął piłkę kilka metrów pod pole karne i poszukał strzał przy słupku, lecz minimalnie chybił! Świetne wejście w ten mecz Abbotta!

63 min - od kilku minut w Gdyni pada deszcz.

65 min - kolejny strzał Pawła Abbotta. Najgorszy ze wszystkich dotychczasowych, bo lekki i niecelny. To była próba z ok. 20 metrów. 

68 min - druga zmiana w Arce. Za Marciniaka wchodzi Hofbauer. 

70 min - po rzucie rożnym wykonanym przez Szwocha szansę na strzał głową mieli Łukasiewicz i Hofbauer, ale ostatecznie nic z tego!

71 min - dobra akcja Arki. Szwoch zszedł z prawej strony do środka boiska i oddał strzał z 23 metrów, lecz wyraźnie spudłował.  

72 min - Paweł Abbott... Nie wiemy, jak nazwać to pudło naszego napastnika! Hofbauer posłał idealną piłkę w jego kierunku, Abbott był sam na piątym metrze i... nie trafił w bramkę!

73 min - Austriak Gotal zmienia Jankowskiego. 

76 min - faulowany da Silva, kartka dla Pietrowskiego. 

78 min - Mraz zagrywa ręką niedaleko narożnika boiska. Rzut wolny wykona Bożok.

79 min - dobra centra naszego kapitana, piąstkuje skutecznie Szmatuła.

79 min - trwa oblężenie ola karnego Piasta. Powinnismy już od jakiegoś czasu prowadzić, ale skuteczność na razie zawodzi Pawła Abbotta.

80 min - Mocne wstrzelenie piłki przed naszą bramkę odbija Jalocha! Brawo!

81 min - znów gorąco pod bramką gości! Po dośrodkowaniu Zbozienia główkował oczywiście Abbott. Piłka mija światło bramki Szmatuły. 

85 min - Yussuff za Bożoka. To ostatnia zmiana w Arce. W Piaście też korekta w składzie - Masłowski za Badię.

88 min - gol dla Piasta! Rzut rożny na bramkę zamieniają goście, a konkretnie Hebert! Dośrodkował Masłowski.

90+3 min - Zbozień podejmuje decyzję o strzale z 35 metrów. To chyba nie był najlepszy pomysł.

KONIEC - padła gdyńska twierdza. W tym meczu w pełni sprawdziło się stare porzekadło o mszczeniu się niewykorzystanych sytuacji. Dwukrotnie bramkę powinien strzelić Abbott, a zamiast tego raz uczynili to przyjezdni. Arka zagrała znów o niebo lepiej po przerwie, ale tym razem nie dało punktów. 

Arkadiusz Skubek