Aktualności

21.09.2007
Wypowiedzi piłkarzy po meczu z Turem
Paweł Weinar: - Był to jednostronny pojedynek, ale niestety nadzialiśmy się na jedna kontrę i jeden celny strzał drużyny przeciwnej. My natomiast stworzyliśmy multum sytuacji, ale zabrakło szczęścia, zabrakło precyzji, a wszyscy widzieli, że drużyna przeciwna potrafiła się tylko bronić w polu karnym w szesnastce i wybijać piłki do przodu i to wystarczyło. Niestety zdarzają się i takie mecze i jest mi z tego powodu bardzo przykro. Trudno, uciekły dwa punkty, trzeba odrabiać je w następnych meczach.
Tomasz Sokołowski: - Szkoda, że nie można zamieniać wszystkich podań na bramki, bo wtedy nie gralibyśmy w polskiej drugiej lidze, a wyniki kończyłyby się zazwyczaj dwucyfrówkami. Posiadaliśmy miażdżącą przewagę, w każdym elemencie gry byliśmy lepsi, a Tur oddał jeden strzał na bramkę i po prostu zremisował mecz. Ja w to w ogóle nie wierzę, jestem tak zdenerwowany, że nie potrafię na ten temat cokolwiek powiedzieć. Dopóki nie ustawimy sobie meczu i nie strzelimy co najmniej dwóch bramek, gramy nerwowo. Wciąż ciąży na nas presja, że trzeba każdy mecz wygrywać, stąd ta nerwowość wkrada się w naszą grę, a jeżeli prowadzimy dwoma bramkami, to nasza gra wygląda naprawdę świetnie. Tego nam brakuje, tego spokoju w rozgrywaniu akcji. Myślę, że powinniśmy grać trochę więcej niż kilka podań i spokojniej ustawić te sytuacje, bo chyba za szybko chcemy strzelić tę bramkę.
Tomasz Sokołowski: - Szkoda, że nie można zamieniać wszystkich podań na bramki, bo wtedy nie gralibyśmy w polskiej drugiej lidze, a wyniki kończyłyby się zazwyczaj dwucyfrówkami. Posiadaliśmy miażdżącą przewagę, w każdym elemencie gry byliśmy lepsi, a Tur oddał jeden strzał na bramkę i po prostu zremisował mecz. Ja w to w ogóle nie wierzę, jestem tak zdenerwowany, że nie potrafię na ten temat cokolwiek powiedzieć. Dopóki nie ustawimy sobie meczu i nie strzelimy co najmniej dwóch bramek, gramy nerwowo. Wciąż ciąży na nas presja, że trzeba każdy mecz wygrywać, stąd ta nerwowość wkrada się w naszą grę, a jeżeli prowadzimy dwoma bramkami, to nasza gra wygląda naprawdę świetnie. Tego nam brakuje, tego spokoju w rozgrywaniu akcji. Myślę, że powinniśmy grać trochę więcej niż kilka podań i spokojniej ustawić te sytuacje, bo chyba za szybko chcemy strzelić tę bramkę.
|