Aktualności

19.09.2007
Chwycić Tura za rogi
Piłkarska druga liga znów nabrała tempa i zaczęła grać cyklem trzydniowym. Po zwycięskim meczu w Łomży, nadszedł czas konfrontacji z Turem Turek. Dzisiaj o godzinie 19.29 żółto-niebiescy muszą pokonać rewelacyjnego beniaminka, by dalej udanie gonić czołówkę.
Głównym tematem rozmów w gdyńskim obozie są kontuzje. Na dzisiejszym treningu znów zabrakło Bartosza Karwana, który chce być zdrowy na najważniejsze mecze z czołowymi drużynami ligi i dlatego nie chce jeszcze ryzykować powrotu. Z kolei z drużyną ponownie trenował Krzysztof Bułka, napastnik Juniorów Starszych Jacka Dziubińskiego. Co więcej, został włączony do kadry na jutrzejszy mecz i pojechał na tradycyjne zgrupowanie do Jastrzębiej Góry. Warto dodać, że Krzysiek jest etatowym członkiem kadry U-17 prowadzonej przez Michała Głobisza. Kto wie czy jutro nie dostanie szansy?
Po zwycięstwie w Łomży apetyty na kolejne trzy punkty są ogromne. Tym bardziej, że gdyby nie kara ujemnych oczek, Arka byłaby dziś liderem II ligi. Mecz z Turem nie będzie spacerkiem. Goście są absolutnym beniaminkiem tegorocznych rozgrywek, a za razem jedną z największych niespodzianek. Podpopieczni Adama Topolskiego mają na swoim koncie dwadzieścia punktów i wyprzedzają Arkę o jedno oczko.
Goście mają na koncie tylko jedną, ale bardzo bolesną porażkę. Było to w przedostatniej kolejce we Wrocławiu, gdzie Śląsk rozbił ich 4:0. Drużyna Topolskiego jest bardzo młoda. Najstarszy zawodnik Tura, Sylwester Śliga ma 28 lat! Reszta kadry to zawodnicy między 23 a 26 wiekiem życia. Mimo to stanowią świetnie rozumiejący się kolektyw, który stara się grać mądrą piłkę.
Czy fantazja młodych zawodników Tura będzie w stanie przeciwstawić się żółto-niebieskim rutyniarzom? Gorąco wierzymy, że tak się nie stanie i Arka odniesie trzecie zwycięstwo z rzędu.
Głównym tematem rozmów w gdyńskim obozie są kontuzje. Na dzisiejszym treningu znów zabrakło Bartosza Karwana, który chce być zdrowy na najważniejsze mecze z czołowymi drużynami ligi i dlatego nie chce jeszcze ryzykować powrotu. Z kolei z drużyną ponownie trenował Krzysztof Bułka, napastnik Juniorów Starszych Jacka Dziubińskiego. Co więcej, został włączony do kadry na jutrzejszy mecz i pojechał na tradycyjne zgrupowanie do Jastrzębiej Góry. Warto dodać, że Krzysiek jest etatowym członkiem kadry U-17 prowadzonej przez Michała Głobisza. Kto wie czy jutro nie dostanie szansy?
Po zwycięstwie w Łomży apetyty na kolejne trzy punkty są ogromne. Tym bardziej, że gdyby nie kara ujemnych oczek, Arka byłaby dziś liderem II ligi. Mecz z Turem nie będzie spacerkiem. Goście są absolutnym beniaminkiem tegorocznych rozgrywek, a za razem jedną z największych niespodzianek. Podpopieczni Adama Topolskiego mają na swoim koncie dwadzieścia punktów i wyprzedzają Arkę o jedno oczko.
Goście mają na koncie tylko jedną, ale bardzo bolesną porażkę. Było to w przedostatniej kolejce we Wrocławiu, gdzie Śląsk rozbił ich 4:0. Drużyna Topolskiego jest bardzo młoda. Najstarszy zawodnik Tura, Sylwester Śliga ma 28 lat! Reszta kadry to zawodnicy między 23 a 26 wiekiem życia. Mimo to stanowią świetnie rozumiejący się kolektyw, który stara się grać mądrą piłkę.
Czy fantazja młodych zawodników Tura będzie w stanie przeciwstawić się żółto-niebieskim rutyniarzom? Gorąco wierzymy, że tak się nie stanie i Arka odniesie trzecie zwycięstwo z rzędu.
|