Aktualności
09.05.2016
Arka wróci do ekstraklasy po 1808 dniach?
Jeszcze jeden punkt oraz - prawdopodobnie - dzień dzieli Arkę od powrotu do ekstraklasy. Wystarczy, że podopieczni Grzegorza Nicińskiego we wtorek nie przegrają z Drutexem-Bytovią, a w Gdyni wystrzelą szampany.
Koniec z oglądaniem się na Zawiszę Bydgoszcz. Teraz wszystko w nogach gdynian. To od nich zależy czy jutro nastąpi feta, czy też kibice będą musieli jeszcze trochę poczekać. Tego drugiego scenariusza nikt jednak nie bierze w tym momencie pod uwagę.
Już dość czekania i odwlekania. Od momentu spadku Arki z ekstraklasy minęło aż 1807 dni! Blisko pięć trudnych lat, naznaczonych wieloma niepowodzeniami, problemami finansowymi, nierzadko bylejakością i nietrafionymi transferami. To w zupełności wystarczy.
- Niech wszyscy biorą na środę urlopy! Moja mama już wzięła! - zachęca Dariusz Formella, wypożyczony z Lecha Poznań.
A jego słowa można brać poważnie. To w końcu jeden z najlepszych zawodników żółto-niebieskich wiosną. 20-letni zawodnik ma ogromny wkład w sukces gdynian. Zresztą wszystko mówią liczby - 6 goli, 4 asysty. A to wszystko w 9 meczach, w których spędził na boisku 780 minut. To zapewne jeszcze nie koniec. To samo można powiedzieć o całej drużynie.
Nawet jeśli we wtorek będzie miało miejsce świętowanie, to zawodnicy szybko będą mogli zejść na ziemię. Jak to trafnie określił swego czasu Krzysztof Sobieraj - trenerzy do samego końca będą go otrzymać na ogniu. Wciąż stoicki spokój zachowuje trener Niciński.
- Wywieźliśmy trzy punkty i to jest najważniejsze. Myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Jestem zadowolony z gry zespołu, dobrze operowaliśmy piłką, ale to już historia. We wtorek gramy z Bytovią i mamy kolejne punkty do zdobycia - powiedział po pokonaniu Rozwoju 42-letni szkoleniowiec.
Jego podopieczni mogą pójść dalej, niż tylko wywalczyć awans. Gdynianie mają wielką szansę na wygranie rozgrywek. Na cztery mecze przed końcem (nie bierzemy pod uwagę walkowerów za mecze z Dolcanem Ząbki) żółto-niebiescy mają już cztery punkty przewagi. Na dodatek to nasz zespół ma znacznie łatwiejszy terminarz.
Patryk Kurkowski
Copyright Arka Gdynia |