TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

22.02.2016

Arka po sparingu z Olimpią Grudziądz

Piłkarze Arki po raz szósty w okresie przygotowawczym grali mecz sparingowy. Znowu wygrali, tym razem 1:0 z Olimpią Grudziądz. Po meczu w oczy rzucają się dwie rzeczy: dobra motoryka całego zespołu i absolutny pech i niewłaściwy dobór testowanych napastników.
 

Choć mecz odbył się w tym samym miejscu, co ostatni sparing z GKS Przodkowo (os. Złote Piaski na granicy Kosakowa z Mostami), to piłkarze grali na boisku obok. Lepszym, nie tak zmarzniętym, dużo bardziej sprzyjającym zawodnikom. Zresztą, piłka zdecydowanie częściej ich słuchała. Sam mecz jednak nie zachwycił...

Vojtus aktywniejszy, ale... bez strzału

Wygląda na to, że był to drugi i ostatni mecz w Arce testowanego słowackiego napastnika Jakub Vojtusa. Był wprawdzie dużo aktywniejszy, niż w swoim pierwszym test meczu, lecz w bramki nie strzelił ani razu. A to - przypomnijmy - środkowy napastnik. Początkowo robił dużo szumu, walczył o piłkę, ale z walki niewiele pożytku było dla drużyny.

 

Można wnioskować, że to raczej przeciętny zawodnik, a jego liczby, w których nie znajdziecie wielu strzelonych goli, nie wzięła się przypadkowo. Bo jak zdobyć gola, jak nie potrafi się wypracować sobie sytuacji i oddać strzału? Niekiedy Vojtus schodził do środkowej strefy boiska, zgrywał głową do przodu, gdzie... rzecz jasna nikogo nie było. Pech z napastnikami w Arce trwa, a Vojtus to kolejny zawodnik, który trafił do tzw. poczekalni.

Dobra motoryka, ale za mało konkretów

Generalnie strzałów (celnych) na bramkę Olimpii było mało. Zbyt mało. Arce ciężej stwarzało się klarowne sytuacje, choć ich przewaga była bezdyskusyjna. To zasługa świetnego w dalszym ciągu przygotowania motorycznego. O ile z początku meczu sparingpartnerzy gdynian są w stanie stawić im czoła, to im dalej w las, tym coraz częściej ci rywale muszą myśleć przede wszystkim o defensywie. Niektóre akcję żółto-niebieskich nakręcane były na naprawdę przyzwoitym poziomie, a sił piłkarzom starcza na pełne 90 minut. A to wydaje się jeden z ważniejszych atutów.

Do ligi czasu coraz mniej...

Rafał Siemaszko zagrał w tym sparingu całą połowę. Oczywiście, zaprezentował się dużo lepiej od testowanego Vojtusa i potwierdził (mimo braku klarownych sytuacji), że w miarę konieczności bez problemu zagra na "dziewiątce". Przy braku regularnych treningów i gry w sparingach Pawła Abbotta, być może właśnie na inaugurację wiosny taka okoliczność się pojawi.

Arka Gdynia - Olimpia Grudziądz 1:0 (0:0)

Bramka: Stolc (63. - karny).

Arka: Jałocha - Socha (46' Stolc), Marcjanik (46' Sobieraj), Fialho (60' Wojcinowicz), Warcholak (60' Wojowski) - Formella (60' Kłosowski), Nalepa (46' Mosiejko), Kakoko, Bożok (46' Yussuff) - Szwoch (60' Tomasiewicz) - Vojtus (46' Siemaszko).

 

Dawid Kowalski








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia