Aktualności
22.02.2016
Arka po sparingu z Olimpią Grudziądz
Choć mecz odbył się w tym samym miejscu, co ostatni sparing z GKS Przodkowo (os. Złote Piaski na granicy Kosakowa z Mostami), to piłkarze grali na boisku obok. Lepszym, nie tak zmarzniętym, dużo bardziej sprzyjającym zawodnikom. Zresztą, piłka zdecydowanie częściej ich słuchała. Sam mecz jednak nie zachwycił...
Vojtus aktywniejszy, ale... bez strzału
Wygląda na to, że był to drugi i ostatni mecz w Arce testowanego słowackiego napastnika Jakub Vojtusa. Był wprawdzie dużo aktywniejszy, niż w swoim pierwszym test meczu, lecz w bramki nie strzelił ani razu. A to - przypomnijmy - środkowy napastnik. Początkowo robił dużo szumu, walczył o piłkę, ale z walki niewiele pożytku było dla drużyny.
Można wnioskować, że to raczej przeciętny zawodnik, a jego liczby, w których nie znajdziecie wielu strzelonych goli, nie wzięła się przypadkowo. Bo jak zdobyć gola, jak nie potrafi się wypracować sobie sytuacji i oddać strzału? Niekiedy Vojtus schodził do środkowej strefy boiska, zgrywał głową do przodu, gdzie... rzecz jasna nikogo nie było. Pech z napastnikami w Arce trwa, a Vojtus to kolejny zawodnik, który trafił do tzw. poczekalni.
Dobra motoryka, ale za mało konkretów
Generalnie strzałów (celnych) na bramkę Olimpii było mało. Zbyt mało. Arce ciężej stwarzało się klarowne sytuacje, choć ich przewaga była bezdyskusyjna. To zasługa świetnego w dalszym ciągu przygotowania motorycznego. O ile z początku meczu sparingpartnerzy gdynian są w stanie stawić im czoła, to im dalej w las, tym coraz częściej ci rywale muszą myśleć przede wszystkim o defensywie. Niektóre akcję żółto-niebieskich nakręcane były na naprawdę przyzwoitym poziomie, a sił piłkarzom starcza na pełne 90 minut. A to wydaje się jeden z ważniejszych atutów.
Do ligi czasu coraz mniej...
Rafał Siemaszko zagrał w tym sparingu całą połowę. Oczywiście, zaprezentował się dużo lepiej od testowanego Vojtusa i potwierdził (mimo braku klarownych sytuacji), że w miarę konieczności bez problemu zagra na "dziewiątce". Przy braku regularnych treningów i gry w sparingach Pawła Abbotta, być może właśnie na inaugurację wiosny taka okoliczność się pojawi.
Arka Gdynia - Olimpia Grudziądz 1:0 (0:0)
Bramka: Stolc (63. - karny).
Arka: Jałocha - Socha (46' Stolc), Marcjanik (46' Sobieraj), Fialho (60' Wojcinowicz), Warcholak (60' Wojowski) - Formella (60' Kłosowski), Nalepa (46' Mosiejko), Kakoko, Bożok (46' Yussuff) - Szwoch (60' Tomasiewicz) - Vojtus (46' Siemaszko).
Dawid Kowalski
Copyright Arka Gdynia |