Aktualności
25.10.2015
3 liga: Vineta Wolin wygrywa z rezerwami.
W meczu 11 kolejki 3 ligi rezerwy Arki przegrały z Vinetą Wolin 1:3 (1:2). Jedyną bramkę dla naszej drużyny zdobył z rzutu wolnego Damian Mosiejko.
11 kolejka 3 ligi
Arka II Gdynia - Vineta Wolin 1:3 (1:2)
Bramki: Mosiejko 11' - Adam Nagórski 2 (5' k., 72'), Ława 21'
Arka II: Miszczuk – Izdebski (76' Wańczuk), Skrzypczak, Wojcinowicz, Wojowski – Mosiejko, Regulski (46' Koziara) – Czapłygin (35' Tomczak), Tomasiewicz (56' Hebel), Bach – Wardziński
Vineta: Rechtziegel – Wittbrodt (90’ Łodyga), Niewiada, Jeż, Skorb, Ława, Adamczak, Pogorzelczyk (83’ Król), Gałecki (9’ Bratkowski), Adrian Nagórski, Adam Nagórski (87’ Chamera)
Żółte kartki: Mosiejko - Wittbrodt, Jeż, Skorb
Czerwona kartka: Reichtziegel (Vineta; 7’ - za zagranie ręką poza polem karnym)
Sędzia: Przemysław Bzowski (Pom. ZPN)
Widzów: 150
W składzie naszych rywali od pierwszej minuty wystąpił Bartosz Ława, były kapitan żółto-niebieskich. Obroną drużyny z Wolina dowodził natomiast znany z 1 ligi Marek Niewiada.
Mecze naszych rezerw w tym sezonie obfitują w bramki i nie inaczej było w dniu dzisiejszym. Już w 4 min. prowadzenie dla gości z rzutu karnego zdobył Adam Nagórski. Już po chwili sytuacja się odwróciła. Bramkarz Vinety zagrał piłkę poza polem karnym i otrzymał za to czerwoną kartkę. Podyktowany rzut wolny wykorzystał Damian Mosiejko i w 11 min. był już remis.
Goście, pomimo gry w osłabieniu, zdobyli jeszcze w pierwszej połowie drugą bramkę. W 21 min. jeden z Arkowców faulował przed polem karnym, a rzut wolny wykorzystał nie kto inny, jak znany z dobrego wykonywania tego elementu gry Ława. Szybko wyrównać mógł Maciej Wardziński, ale jego uderzenie obronił Mariusz Bratkowski. W 37 min. ponownie z wolnego próbował Mosiejko, ale tym razem strzelił nad bramką.
Przed przerwą swoją szansę mieli także goście. Akcję prawą stronę zakończył celnym strzałem Kacper Wittbrodt, ale Jakub Miszczuk nogami odbił piłkę na rzut różny. W odpowiedzi w kontrze Grzegorz Tomasiewicz wyprowadził na czystą pozycję Dawida Tomczaka, który jednak przegrał pojedynek z bramkarzem.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego strzału wprowadzonego w przerwie Macieja Koziary, po którym Bratkowski sparował piłkę poza linię końcową. Z kolei goście mogli podwyższyć wynik w 68 min., jednak strzał Adama Nagórskiego obronił Miszczuk. Cztery minuty później było już jednak 1:3. Nagórski doszedł do długiego podania od Michała Adamczaka i wykończył sytuację "sam na sam" strzałem w długi róg.
Nasze rezerwy walczyły o kontaktową bramkę, jednak pod bramką rywala brakowało skuteczności m.in. Koziarze, który trzykrotnie próbował strzału zza pola karnego. Mecz zakończył się więc wygraną Vinety 3:1.
Swój następny mecz nasze rezerwy najbiższy rozegrają na wyjeździe ze Świtem Skolwin.
kk
Copyright Arka Gdynia |