TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

31.07.2015

Arka skoncentrowana na Zawiszy.

Z pewną asekuracją, ale i sporymi nadziejami wypowiadali się piłkarze i trener Arki na konferencji prasowej zapowiadającej I-ligową inaugurację. W sobotę o godzinie 18:00 gdynianie przy ul. Olimpijskiej ugoszczą tegorocznego spadkowicza z ekstraklasy Zawiszę Bydgoszcz. Klub przygotował specjalną ofertę biletową, ale nie tylko z tego powodu kibice mają być zadowoleni.

W ostatnią sobotę Arka pokonała w Pucharze Polski Pogoń Siedlce 4:1. Już wiadomo, że o awans do czołowej "16" tych rozgrywek żółto-niebiescy zagrają z Chojniczanką u siebie 12 sierpnia o godzinie 18:30.
 
- Puchar był ważny, ale to liga jest najważniejsza. Już z Pogonią publiczność pokazała, że potrafi nas głośno wspierać, a przecież było niecałe 3 tysiące osób. Myślę, że w sobotę będzie większa frekwencja i jeszcze lepszy doping. Liczę, że rozegramy dobre spotkanie, kibice będą zadowoleni i oby zwycięstwo zostało przy nas - mówi Tadeusz Socha, jeden z czterech piłkarzy pozyskanych latem, którzy wywalczyli sobie miejsce w wyjściowej "11".
 
W "11" żółto-niebieskich, która rozpoczynała mecz z Pogonią, będzie zapewne tylko jedna zmiana. Kontuzjowanego Miroslava Bożoka zastąpi na lewym skrzydle Michał Renusz.
 
- Miro straciliśmy na jakiś czas. Mam nadzieję, że urazów będzie jak najmniej, ale jesteśmy jednak przygotowani na takie sytuacje. Cieszymy się, że mamy równorzędnych piłkarzy na pozycjach. Jest zdrowa rywalizacja. Ci co nie mają miejsca w składzie, depczą po piętach tym obecnie podstawowym. Piłkarze, którzy nie grali z Pogonią, zagrali dzień później w sparingu. Niektórzy pokazali się z dobrej strony i niewykluczone, że znajdą się w kadrze w sobotę - ocenia trener Grzegorz Niciński.
 
Słowackiemu pomocnikowi, który musi pauzować z powodu urazu mięśnia dwugłowego, rozbrat z piłką osłodziły narodziny drugiej córki. Jego koledzy w sobotę zapewne nie zapomną o kołysce z tej okazji. Ochotę na gola ma m.in. Paweł Abbott. Napastnik Arki zapewnia jednak, że nie ma zamiaru mścić się na Zawiszy, choć przed przenosinami do Gdyni w Bydgoszczy praktycznie przez rok nie grał.
 
- Jako napastnik jestem rozliczany z bramek. Na pewno chciałbym mieć ich na koniec sezonu jak najwięcej. Nie jest ważne z kim gramy. Ta samo podchodzę do meczów z klubami, w których kiedyś grałem jak i takimi, z którymi nie byłem w przeszłości związany - przekonuje napastnik.

18 lipca to właśnie Abbott strzelił zwycięskiego gola w sparingu Arki z Zawiszą. Jak się później okazało ten gol, drugi z rzędu w grach kontrolnych okazał się na wagę przedłużenia kontraktu w Gdyni.
 
- Dzięki sparingowi znamy zestawienie personalne Zawiszy. Każdy z nas mógł poznać zawodnika, z którym będzie walczyć. Rywale pokazali, że potrafią grać w piłkę, dobrze czują się też w ataku pozycyjnym, co odróżnia ich od innych drużyn - dodaje Socha.

Trener Niciński zapewne w "11" wystawi 8 piłkarzy, którzy dwa tygodnie temu rozpoczynali wspomniany sparing. Większą niewiadomą jest zestawienie gości. Mariusz Rumak po degradacji z ekstraklasy stracił bowiem kilku wiodących piłkarzy i na nowo buduje drużynę. Z Bydgoszczą pożegnali się m.in.: Grzegorz Sandomierski, Andre Micael, Jakub Wójcicki, Sebastian Ziajka czy Jakub Świerczok.
 
- Zawisza to bardzo dobry zespół, grający solidną piłkę, mający dobrego trenera. Nadal dysponuje mocą kadrą zawodniczą. Z takimi piłkarzami jak Alvarinho czy Mica powinien się liczyć w I lidze. Dla nas ten mecz będzie dobrą weryfikacją. Celem jest wygrana. Czeka nas długa runda. Mam nadzieję, że będzie dobra w naszym wykonaniu - deklaruje trener Niciński.
 
Jak informowaliśmy na inauguracyjny mecz I ligi Arka przygotowała promocyjne ceny biletów. Ceny ulgowych rozpoczynają się od 5, a normalnych wejściówek od 10 zł. Co więcej cennik na kolejne spotkania uzależniony jest od wyników zespoły. Cena może być wyższa lub niższa od cennika podstawowego. Porażka drużyny powoduje obniżenie ceny biletu na kolejny mecz o 1 zł (nie więcej niż o 6 zł od ceny wyjściowej i nie niżej niż cena 5 zł).
 
Natomiast zwycięstwo powoduje podniesienie ceny biletu o 1 zł (nie więcej niż o 3 zł od ceny wyjściowej). Te regulacje nie dotyczą biletów dziecięcych oraz na sektor rodzinny i VIP. Natomiast bez względu na wyniki drużyny wyceniane są karnety. Nadal można nabywać abonament stały tak na rundę jesienną jak i na cały sezon. W cenie jest darmowy wstęp na jeden meczu Pucharu Polski. Ci co nie skorzystali z tego przywileju w spotkaniu z Pogonią, a dopiero po tym terminie nabyli karnet, za darmo obejrzą pojedynek z Chojniczanką.
 
jag







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia