Aktualności
05.08.2007
Wypowiedzi szkoleniowców
Ryszard Łukasik (Warta Poznań): - Chciałbym pogratulować Wojtkowi w miarę dobrego meczu i dość wysokiej wygranej. Powiedziałbym, że wynik mógłby być jeszcze wyższy. Oczywiście gdyby moim zawodnikom dopisało więcej szczęścia i trochę więcej umiejętności, to dzisiaj też moglibyśmy z dwie, trzy bramki strzelić, ale to Arka zdecydowanie i zasłużenie wygrała, dominując przez cały czas, bo spotkały się tutaj maluch z mercedesem. Muszę też przyznać, że moi chłopcy byli lekko przestraszeni albo lekko przysnęli, dopiero w drugiej części trochę bardziej odważnie i bardziej zdecydowanie zagrali i stworzyli trzy stuprocentowe sytuacje, z których bramki powinny paść, ale nie tyle szczęścia im zabrakło, co umiejętności i dlatego wynik jest taki, jaki jest, czyli cztery do zera.
Wojciech Stawowy (Arka Gdynia): - Dla nas dzisiaj to była inauguracja w nowym sezonie, w drugiej lidze, przed własną publicznością. Cieszę się z tego pierwszego zwycięstwa, bo nam zwycięstwa są teraz bardzo potrzebne, żeby mieć plusowy dorobek punktowy, bo na razie mieliśmy minus pięć, teraz mamy minus dwa. Przez całe spotkanie Arka grała spokojnie, rozważnie. Widać było, że to doświadczenie z boisk pierwszoligowych i gra tym samym składem procentuje. Uważam, że Warta Poznań zasłużyła na honorową bramkę, bo stworzyła sobie w końcówce spotkania dwie naprawdę dogodne sytuacje do tego, żeby strzelić sobie tutaj honorową bramkę. My na pewno nie graliśmy w dzisiejszym meczu na pełnych obrotach, i nie brało się to absolutnie z tego, że podchodziliśmy z pewnym umiarem do przeciwnika, ale z tego, że w środę mamy kolejne spotkanie wyjazdowe z drużyną, która teraz w drugiej lidze wygrywa regularnie swoje spotkania. Stąd zmiany niektórych zawodników i stąd nie forsowanie zabójcze tempa w dzisiejszym spotkaniu.
To, że dzisiaj wybiegła na boisko taka jedenastka, a nie inna, nie oznacza, że taka sama wybiegnie w Podbeskidziu. Oczywiście będzie analiza tego meczu, będą dwie jednostki treningowe w poniedziałek i we wtorek i po nich zapadnie decyzja co do składu.
Wojciech Stawowy (Arka Gdynia): - Dla nas dzisiaj to była inauguracja w nowym sezonie, w drugiej lidze, przed własną publicznością. Cieszę się z tego pierwszego zwycięstwa, bo nam zwycięstwa są teraz bardzo potrzebne, żeby mieć plusowy dorobek punktowy, bo na razie mieliśmy minus pięć, teraz mamy minus dwa. Przez całe spotkanie Arka grała spokojnie, rozważnie. Widać było, że to doświadczenie z boisk pierwszoligowych i gra tym samym składem procentuje. Uważam, że Warta Poznań zasłużyła na honorową bramkę, bo stworzyła sobie w końcówce spotkania dwie naprawdę dogodne sytuacje do tego, żeby strzelić sobie tutaj honorową bramkę. My na pewno nie graliśmy w dzisiejszym meczu na pełnych obrotach, i nie brało się to absolutnie z tego, że podchodziliśmy z pewnym umiarem do przeciwnika, ale z tego, że w środę mamy kolejne spotkanie wyjazdowe z drużyną, która teraz w drugiej lidze wygrywa regularnie swoje spotkania. Stąd zmiany niektórych zawodników i stąd nie forsowanie zabójcze tempa w dzisiejszym spotkaniu.
To, że dzisiaj wybiegła na boisko taka jedenastka, a nie inna, nie oznacza, że taka sama wybiegnie w Podbeskidziu. Oczywiście będzie analiza tego meczu, będą dwie jednostki treningowe w poniedziałek i we wtorek i po nich zapadnie decyzja co do składu.
Copyright Arka Gdynia |