17 kolejka 3 ligi

Lechia II Gdańsk - Arka II Gdynia 0:1 (0:1)

Bramki: Tomczak 35’

Lechia II: Budziłek – Pietrowski, Rudinilson, Bougaidis, Garbacik (84’ Preizner) – Możdżeń (46’ Łukasik), Dźwigała – Buksa, Wiśniewski, Grzelczak – Freisenbichler (71’ Czychowski)

Arka II: Kędra – Kowalski, Szur, Wojcinowicz, Dampc – Ława, Gałecki (79’ Mosiejko) – Tomczak (67' Tomasiewicz), Lech, Jagiełło – Karłowicz (60’ Szubert)

Żółte kartki: Bougaidis, Buksa – Wojcinowicz

Sędzia: Daniel Kwiecień (Szczecin)

Widzów: 300

W składach wyjściowych nie zabrakło zawodników z bogatym doświadczeniem w ekstraklasie. W zespole gospodarzy zagrali m.in. Mateusz Możdżeń, Piotr Grzelczak czy Piotr Wiśniewski, a w naszych rezerwach Bartosz Ława, Łukasz Kowalski czy Grzegorz Lech.

Żółto-niebiescy przystąpili do tego meczu z mocnym postanowieniem zrehabilitowania się za niespodziewaną porażkę z Raselem Dygowo. Pierwszy kwadrans upłynął jednak bez groźnych sytuacji z obu stron. Dopiero w 15 min. na strzał z narożnika pola karnego zdecydował się Adam Buksa, ale piłka przeleciała obok słupka.

Z czasem do głosu w ofensywie doszła Arka. W 21 min. Michał Gałecki dośrodkował z rzutu wolnego do Lecha, a ten pomylił się naprawdę nieznacznie. Po chwili tuż nad poprzeczką strzelał Piotr Karłowicz. W odpowiedzi Grzelczak z 25 metrów trafił w słupek, a uderzenie Wiśniewskiego obronił Dawid Kędra.

W 35 min. żółto-niebiescy objęli prowadzenie. Dawid Tomczak wykorzystał zagranie Lecha w pole karne i z bliskiej odległości zdobył bramkę dla naszego zespołu. Trzy minuty później mogło być już 2:0, jednak finalizujący kontratak Aleksander Jagiełło uderzył minimalnie obok słupka. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

Na początku drugiej połowy groźniejsza pod bramką przeciwnika była Arka. Po dośrodkowaniu Ławy niecelnie strzelał głową Kowalski, a w 59 min. nasz kapitan uderzył z rzutu wolnego, ale nie udało się zaskoczyć Budziłka.

Rywale mieli zaś problemy ze stworzeniem sobie okazji do wyrównania. Dopiero w 67 min. groźnie uderzał Rudinilson, ale piłka po rykoszecie minęła bramkę Kędry, a próba Buksy z dystansu była niecelna. W Arce z kolei pokazał się wprowadzony z ławki Tomasiewicz, którzy jednak także nie trafił w światło bramki.

W 77 min. po jeden z szybkich akcji Jagiełło próbował dograć do Lecha, lecz uczynił do niedokładnie. W 84 min. zadrżały nam serca, jednak na szczęście dla Arki,  świetnej okazji nie wykorzystał Buksa.  W ostatnich minutach nasz zespół zagrał czujnie i ambitnie, przez co nie pozwolił już rywalom na odwrócenie losów spotkania. Mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla Arki!

Tym zwycięstwem nasz zespół zrehabilitował się za niespodziewaną porażkę z Raselem Dygowo przed tygodniem. Okazja do kolejnych punktów już w przyszłą niedzielę (22.03), gdy nasze rezerwy podejmą w Gdyni Astrę Ustronie Morskie.

materiał: Pomorska.Tv

kk