Aktualności
08.03.2015
3 liga: Rezerwy bez punktów na inaugurację wiosny.
Pięć bramek padło w dzisiejszym meczu rezerw, lecz niestety nasza drużyna zdobyła tylko jedną z nich po strzale Bartosza Ławy z rzutu karnego. W 16 kolejce 3 ligi Arka II przegrała z Raselem Dygowo 1:4 (0:0).
16 kolejka 3 ligi
Arka II Gdynia - Rasel Dygowo 1:4 (0:0)
Bramki: Ława 75'(karny) - Rutkowski 46', Marchenko 70', Duwe 76', Mitlenko 90'
Arka II: Kędra - Wojcinowicz, Szur, R.Robakowski (72' Mosiejko), Dampc - Ława, Lech (61' Gałecki) - Wardziński (46' Bach), Tomasiewicz, Jagiełło - Karłowicz (66' Szubert)
Rasel: Hartleb - Duwe (84' Dubiela), Płomiński, Być, Wawiórko, Zhdanov, Zejfer, Grochowski (80' Sochwałko), Mitlenko, Wojciechowski (82' Procnek), Rutkowski (69' Marchenko)
Żółte kartki: Dampc, Robakowski, Gałecki
Sędzia: Sebastian Marciniak (Gdańsk)
Widzów: 100
Spotkanie rozpoczęło się od strzału zza pola karnego w wykonaniu Adriana Rutkowskiego. W odpowiedzi doskonałą szansę miał Piotr Karłowicz, ale jego strzał głową z 6 metrów obronił bramkarz rywali. Później gra nieco się uspokoiła i mniej działo się pod obiema bramkami.
W 24 min. Karłowicz doszedł do prostopadłego podania Grzegorza Tomasiewicza i po starciu z obrońcą upadł w polu karnym. Sędzia jednak nie użył gwizdka. Po chwili z dobrej sytuacji znalazł się Rutkowski, ale Dawid Kędra popisał się udaną interwencją. W 28 min. przed szansą stanął Maciej Wardziński, ale po dośrodkowaniu Macieja Dampca uderzył nieczysto i piłka przeleciała ponad bramką.
W 32 min. ładną akcję przeprawdziła Arka. Gdynianie wymienili kilka podań z pierwszej piłki, ale ostatecznie zagranie Aleksandra Jagiełły złapał Adrian Hartleb. Niecelny był także strzał Tomasiewicza zza pola karnego.
W 39 min. zza pola karnego uderzył Wardziński, a do odbitej piłki dopadł Tomasiewicz, jednak nie trafił w światło bramki. Po chwili zaś strzał Jagiełły trafił w ręce bramkarza. Na przerwę obie drużyny schodziły więc przy bezbramkowym remisie.
Druga połowa zaczęła się fatalnie dla naszej drużyny. Już po 20 sekundach gry, do prostopadłego podania doszedł Rutkowski i w sytuacji "sam na sam" pokonał Kędrę. Arka natychmiast rzuciła się do odrabiania strat, ale dośrodkowanie Ławy z rzutu wolnego padło łupem bramkarza gości.
W 54 min. goście mogli, a nawet powinni prowadzić już 2:0. Rutkowski oszukał w polu karnym Radosława Robakowskiego i odegrał do Oleksandra Zhdanova, którego uderzenie, po rękach Kędry, trafiło w słupek. Do dobitki doszedł jeszcze Karol Grochowski, ale nasz bramkarz fenomenalnie odbił ten strzał z najbliższej odległości.
Z biegiem czasu Rasel skupiał się coraz bardziej na defensywie, szukając swoich szans przede wszystkim w kontratakach. Arka natomiast musiała zaś szukać sposobu na rozmontowanie obrony rywali. W 62 min. próbował wprowadzony Michał Gałecki, ale uderzył ponad poprzeczką. Po chwili strzał Karłowicza obronił Hertleb. Po drugiej stronie dobrym srzałem popisał się Zhdanov, ale czujny Kędra wybił piłkę na rzut rożny.
Arka dążyła do wyrównania, ale to goście zdobyli kolejnego gola. W 70 min. Artem Marchenko wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony i głową skierował piłkę do bramki. Dwie minuty później bliski zdobycia szczęścia był Michał Szubert. Niestety, strzał naszego napastnika był minimalnie niecelny.
Na kwadrans przed końcem Arka zdobyła kontaktową bramkę. Rzut karny pewnie wykorzystał Ława. Jednak już minutę później goście odzyskali dwubramkowe prowadzenie za sprawą Mikołaja Duwe. Nasza drużyna do końca meczu walczyła o odwrócenie wyniku, lecz to goście jeszcze raz trafili do siatki. W 90 min. wynik meczu ustalił Kostantin Mitlenko.
Nasze rezerwy nieudanie zainaugurowały rundę wiosenną i punktów będą musiały szukać w kolejnych meczach. Następne spotkanie Arka II rozegra w przyszły weekend z Lechią II Gdańsk.
kk
Copyright Arka Gdynia |