W niedzielę ostatni mecz Arki w tym roku i rozstaniemy się z ligową piłką na ponad 4 miesiące. Oczywiście w styczniu nasz zespół rozpocznie przygotowania i kibice będą mogli śledzić sparingi.

Aby jednak piłkarze i trenerzy w dobrych nastrojach udali się na urlopy potrzebne jest dobre zakończenie wydłużonej rundy jesiennej. Dziś przy niskiej temperaturze nasz zespół zaliczyl ostatni trening przed sobotnim wyjazdem do Nowego Sącza. 

Przed nami spotkanie 2 rundy rewanżowej. Arka i Sandecja rozpoczęły te rewanże zdobywając po 3 punkty. Arka ograła Dolcan 2:1, a Sandecja rozgromiła na wyjeździe GKS Tychy 7:2. 

Czy ten wynik zrobił wrażenie na naszym zespole? Nasz kapitan Krzysztof Sobieraj wierzy w podtrzymanie dobrej passy:

Myślę, że ostatnie mecze pokazały, że wszystko u nas powoli zaskoczyło. Nie mamy wpływu na to, że runda się kończy w momencie , gdy jesteśmy w gazie. Na pewno trochę szczęścia też w tym wszystkim mamy. Także nasza pewność siebie sprawia, że potrafimy odrabiać straty, tak jak to miało miejsce w meczu z Dolcanem. Nie załamujemy się, tylko gramy swoje i wierzymy, że jesteśmy w stanie wygrywać.  Sandecja wygrała ostatnie spotkanie wysoko  i mam nadzieję, że się "wystrzelali'". My ponownie  będziemy chcieli zdobyć bramki.  

Trener Grzegorz Niciński szanuje każdego rywala, ale liczy na kolejne punkty:

Wszystko robimy, aby tą dobrą passę podtrzymać. Pracujemy solidnie. Jedziemy tam powalczyć i myślę, że przy naszej dobrej dyspozycji jestesmy w stanie  zapunktować.

Cieszy mnie dobra dyspozycja większej ilości zawodników, nie tylko tych z podstawowej jedenastki. Mamy możliwość wyboru z kadry ponad dwudziestu zawodników. Każdy walczy o swoje, a my wobec kontuzji i kartek mamy większe pole manewru. 

Taki wynik jak ostatnio Sandecji, gdy strzela się 6 bramek w 1 połowie nie jest zbyt częsty. To jest dla nas i dobre i złe. Z jednej strony oni mogą mocno uwierzyć w siebie, ale także taka pewność siebie może być zgubna. To będzie jednak inne spotkanie. Będziemy chcieli zakończyć rok zdobyczą punktową i myślę, że stać nas na to. 

Bilans spotkań jest dla Arki korzystny. Po porażce w 1 meczu jesienią 2011 roku, w kolejnych sześciu żółto-niebiescy wygrywali 4 razy i 2 razy padł remis.

Ogółem 7 spotkań: 4 zwycięstwa Arki-2 remisy -1 porażka,  br. 11-5.

Jak widać w tabeli powyżej w ostatnich dwóch pojedynkach Arka wygrywała w Nowym Sączu trzema bramkami. Teraz  "wystarczy" aby była to jedna , ale zwycięska i z dalekiego wyjazdu Arka wróci z 3 punktami. 

W 2 kolejce spotkań w Gdyni drużyny podzieliły się punktami. 

Liczymy na podtrzymanie dobrej passy i 

 tr