Arka podtrzymała znakomitą passę spotkań z Olimpią Grudziądz. Ponownie żółto-niebiescy aż trzykrotnie pokonali bramkarza gospodarzy , tym razem nie tracąc jednak żadnej bramki. 

To w tym sezonie zdarzyło się Arce po raz piąty, a trzeci raz na wyjeździe. Taka wygrana była niezwykle potrzebna. Ona dała bowiem nie tylko 3 punkty, ale po wygranej u siebie dała wreszcie drugą wygraną z rzędu. To dopiero pierwszy raz w tej rundzie gdy "Arkowcy" zdobywają drugi komplet punktów z rzędu. Teraz oczywiście trzeba pójść za ciosem w meczu z Katowicami!

Wynik w Grudziądzu  znakomity, zwycięstwo zasłużone, ale oczywiście wywalczone po ciężkim boju.

Mecz miał swoje  etapy. Najpierw dwie sytuacje gospodarzy, potem  3 ciosy Arkowców do przerwy i...wydawało się, że w 2 połowie czeka nas tylko formalność. 10 minut po przerwie zdobywca pierwszej bramki otrzymał drugi żółty kartonik i musiał opuścić boisko. 

Gospodarze dążyli do zdobycia bramki, lecz nie stworzyli sobie już tak dobrych sytuacji jak w pierwszej połowie. Dobrze grała nasza defensywa, a tuż przed końcem Kaczmarek faulem na Wojowskim wyrównał stan liczebny obu zespołów.

Arka wygrała 3:0, dała wiele radości swoim kibicom, których nie zabrakło i teraz czeka na GKS Katowice, który jest po sobotnich wynikach w jej zasięgu punktowym.

Warto odnotować, że Alan zdobył pierwszą bramkę w barwach Arki i jak powiedział po meczu pierwszą w seniorskiej piłce, Marcus trafił w lidze po raz pierwszy od  sierpnia 2013 (z Sandecją), a Paweł Wojowski od meczu z Puszczą w maju 2014.

Statystyka meczu  Olimpia - Arka

 

Sponsorem relacji z meczu wyjazdowego jest  firma RISTRETTO COFFEE: