Po sobotniej wygranej w Jaworznie z Tychami  nasz zespół w dobrych nastrojach  rozpoczął we wtorek przygotowania do kolejnego meczu wyjazdowego. Tym razem po Wejherowie i Jaworznie przyjdzie naszym zawodnikom wyjechać do Olsztyna na  mecz ze Stomilem.

Zespół , który utrzymał się w 1 lidze wskutek braku licencji dla Kolejarza Stróże początek rozgrywek ma całkiem udany z bilansem podobnym do Arki.  W ostatniej kolejce pokonał  na wyjeździe Bytovię Bytów 1:0.

To pokazuje, że to spotkanie nie będzie dla Arki „spacerkiem” . Stomil to dla Arki zresztą ostatnio  trudny rywal. W ub. sezonie  w Ostródzie było bez bramek, a w Gdyni w samej końcówce rywale wyrównali stan meczu na 3:3.

Część zawodników w niedzielę wystąpiła w meczu rezerw. Cieszy, że na boisku pojawił się Michał Szubert. Jego ewentualny udział w meczach 1 ligi jest przez sztab szkoleniowy oraz kibiców oczekiwany.

W treningu są także  Jacek Kusiak i Marcus da Silva. Oni także odrabiają zaległości związane z leczeniem długotrwałych kontuzji.

Dziś w treningu nie brał udziału z kolei Krzysztof Sobieraj, który odczuwa skutki meczu z Tychami w postaci  problemu mięśniowego. Miejmy nadzieję, że nasz kapitan szybko dojdzie do pełnej dyspozycji. Indywidualne zajęcia miał także poobijany po meczu rezerw Alan Fialho. 

Wtorek to podwójna dawka zajęć  wprowadzająca do mikrocyklu przygotowującego naszych zawodników do sobotniego meczu.  Były więc zajęcia  zwiększające odporność na urazy oraz ćwiczenia na wytrzymałość tlenową.

Po południu  zespół po rozgrzewce z piłkami i ćwiczeniach rozciągających  realizował zadania w formie małych gier w układzie 7 na 7.  

Pozostali w tym czasie wykonywali ćwiczenia mięśni brzucha, grzbietu i pompki.

Bramkarze początkowo mieli trening indywidualny z trenerem Jarosławem Krupskim.  

Zajęciom przypatrywał się dziś m.in. były zawodnik Arki (lata 1994-1997) Arkadiusz Glaza, który  doskonali swój warsztat trenerski i odbywa staż podpatrując zajęcia prowadzone przez Dariusza DŹwigałę, Grzegorza Nicińskiego i Armina Tomalę.

tr