Aktualności

01.06.2007
Brda Przechlewo - Arka II Gdynia (zaległa relacja)
IV liga - 31. kolejka:
Brda Przechlewo - Arka II Gdynia 2:2 (1:1)
RELACJA
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy przeprowadzali szybkie ataki na bramkę Kamila Biecke. Jednak to Arka w 13 minucie uzyskała prowadzenie, po szybkiej akcji z prawej strony boiska pojedynek sam na sam z bramkarzem gospodarzy wygrał Jarosław Felisiak. Brda wyrównała po uderzeniu z 17 metrów Gliniewicza w prawy górny róg bramki. W drugiej połowie gra się wyrównała i coraz częściej arkowcy doprowadzali do groźnych sytuacji pod bramką Brdy. W 58 minucie po strzale z 27 m Jakuba Damaszke rezerwy Arki wyszły po raz drugi na prowadzenie. Chwilę później strzelec drugiej bramki okazał się negatywnym bohaterem spotkania, bo za bezmyślny faul został ukarany czerwoną kartką. Grając w osłabieniu rezerwiści stworzyli trzy stuprocentowe sytuacje na podwyższenie wyniku, których nie wykorzystali Zawadzki i Felisiak. W końcówce spotkania sędzia, za faul Wojasa, podyktował rzut kary po którym gospodarze uratowali remis.
Dariusz Mierzejewski
Brda Przechlewo - Arka II Gdynia 2:2 (1:1)
RELACJA
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy przeprowadzali szybkie ataki na bramkę Kamila Biecke. Jednak to Arka w 13 minucie uzyskała prowadzenie, po szybkiej akcji z prawej strony boiska pojedynek sam na sam z bramkarzem gospodarzy wygrał Jarosław Felisiak. Brda wyrównała po uderzeniu z 17 metrów Gliniewicza w prawy górny róg bramki. W drugiej połowie gra się wyrównała i coraz częściej arkowcy doprowadzali do groźnych sytuacji pod bramką Brdy. W 58 minucie po strzale z 27 m Jakuba Damaszke rezerwy Arki wyszły po raz drugi na prowadzenie. Chwilę później strzelec drugiej bramki okazał się negatywnym bohaterem spotkania, bo za bezmyślny faul został ukarany czerwoną kartką. Grając w osłabieniu rezerwiści stworzyli trzy stuprocentowe sytuacje na podwyższenie wyniku, których nie wykorzystali Zawadzki i Felisiak. W końcówce spotkania sędzia, za faul Wojasa, podyktował rzut kary po którym gospodarze uratowali remis.
Dariusz Mierzejewski
|