O drodze Miedzi do ćwierćfinału z Arką pisaliśmy już wcześniej.  Dwa klubu mające na koncie zdobycie Pucharu Polski zmierzą się jutro w pierwszym z dwóch spotkań w drodze do półfinału.

Arka taki cel osiągnęła 2 lata temu. Na jej drodze do finału stanęła wówczas Legia. Był to półfinał po 30 latach (poprzedni z Lechem w 1982 roku).

Kibice obu drużyn już widzą swoje drużyny w półfinałach z …Zagłębiem Lubin. Dla legniczan byłyby to derby "Zagłębia Miedziowego", a dla kibiców Arki mecze przyjaźni z "Wielkim Zagłębiem".

Wszystko jednak w głowach i nogach piłkarzy. O motywację i nastawienie przed tym meczem powinniśmy być spokojni. Mimo głównego celu jakim jest awans do Ekstraklasy, nikt w Arce nie odpuszcza Pucharu w 35 rocznicę jego …zdobycia. Finał zaplanowano niemal w rocznicę meczu z 1979 roku (2 maja – 9 maja),  a więc tak naprawdę to byłoby najlepsze uczczenie tej rocznicy – występ w finale!

Przypomnijmy listę zawodników,  którzy zdobyli Puchar Polski w 1979 roku (i zagrali co najmniej w 1 meczu edycji ):

Zbigniew Bieliński, Andrzej Bikiewicz,  Franciszek Bochentyn, Andrzej  Czyżniewski, Kazimierz Domachowski, Andrzej Dybicz, Bogusław Kaczmarek, Wojciech Klein, Tomasz Korynt, Tadeusz Krystyniak, Janusz Kupcewicz, Ryszard Kurzepa, Wiesław Kwiatkowski, Adam Musiał, Marian Nowacki, Kazimierz Ochędowski, Jacek     Pietrzykowski, Jerzy Zawiślan, Włodzimierz Żemojtel. Trenerzy:  Czesław Boguszewicz, Jerzy Steckiw .

O szczegółach finału wygranego 2:1 z Wisłą Kraków będzie jeszcze okazja przypomnieć bliżej daty rocznicy i mamy nadzieję, przy okazji kolejnej rundy tegorocznych rozgrywek.

W tej edycji Pucharu Polski Arka zaczęła od wygranej z II-ligowym Pelikanem Łowicz 2:1 na wyjeździe, a następnie wyeliminowała na własnym boisku dwie ekipy z Ekstraklasy: Ruch Chorzów po dogrywce 3:2 i Koronę Kielce 5:1.

Miedź w tegorocznej edycji PP nie straciła jeszcze bramki. Wygrywała kolejno z Odrą Opole 4:0, Olimpią Grudziądz 3:0 i u siebie z Lechem Poznań 2:0. Wyniki budzą szacunek, ale mamy nadzieję , że pierwszą bramkę straci w Gdyni. 

Jutro tak naprawdę nowy początek tej drogi gdyż od tej rundy są już dwa mecze. Goście nastawiają się na to , aby bramki nie stracić. To samo zechce uczynić nasz zespół. Strata gola u siebie boli podwójnie, więc  spore wyzwanie przed Jakubem Miszczukiem i blokiem obronnym.

Kuba miał okazję poczuć ponownie atmosferę stadionu w Gdyni po długiej przerwie  i postara się godnie zastąpić Michała Szromnika. Ten  leczy stłuczenie miednicy, ale na razie trudno wyrokować czy do sobotniego meczu ligowego będzie gotowy na 100 procent.

W meczu z Miedzią  sztab szkoleniowy mając wciąż do wyboru tak naprawdę 17 zdolnych do gry zawodników  da szanse gry w większym wymiarze takim zawodnikom jak Tomasz Kowalski, Paweł Wojowski, a także Radosław Pruchnik i Marcus da Silva. Na debiut czeka  Mateusz Cichocki.

Wciąż przypomnijmy poza kadrą treningową znajdują się:

Michał Szubert - po artroskopii kolana zaczął rehabilitację i wkrótce rozpocznie także lekki trening wprowadzający  na boisku.

Tomasz Jarzębowski – jest w trakcie rehabilitacji indywidualnej. Po licznych diagnozach po urazie mięśnia podudzia i kolana,  wykluczono  ciężkie uszkodzenia  grożące ewentualnym zabiegiem chirurgicznym.

Michał Marcjanik – w przyszłym tygodniu po konsultacji lekarskiej określony będzie termin powrotu do treningów w normalnym zakresie.

Paweł Oleksy – leczy uraz mięśni uda. Przechodzi zabiegi fizykalne i program rehabilitacji.

Glauber – jest w końcowym etapie programu indywidualnej rehabilitacji. Powinien wkrótce być włączony do treningów z zespołem.

Igor Tyshchenko – uraz stawu skokowego. Czeka go długi proces leczenia. Obecnie unieruchomiona noga w specjalnym bucie ortopedycznym.

Lista spora , niezależnie jednak od tego kto wyjdzie jutro na płytę Stadionu Miejskiego da z siebie 100 procent! Na to liczymy czekając jutro także na kibiców . Początek spotkania o 18.30!

Z okazji tego meczu do nabycia będą okolicznościowe koszulki w serii limitowanej. 

tr