TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

23.05.2007

Prokom Arka Gdynia - Lech Poznań 3:1 (Gazeta Wyborcza)

Piłkarze Prokomu Arka Gdynia efektownie pożegnali się z ekstraklasą na swoim boisku. Zadali trzy ciosy Lechowi, a bohaterem mecz był Marcin Wachowicz, wyrzucony zimą z... Poznania
Wachowicz zapowiadał przed meczem na łamach "Gazety", że w tym meczu będzie dużo bramek, ale przez skromność zapomniał dodać, że to głównie on będzie je strzelał. Byłemu piłkarzowi Lecha, którego trener Franciszek Smuda wyrzucił zimą z drużyny, wyjątkowo zależało na dobrej grze w tym meczu, ale pewnie nawet nie marzył, że zagra tak świetnie. Już w pierwszych 27. minutach dwukrotnie mógł spojrzeć Smudzie głęboko w oczy, po obu bramkach nie zapomniał podbiec ostentacyjnie do ławki rezerwowych poznańskiej drużyny. Piękna była zwłaszcza pierwsza bramka, kiedy uderzył mocno z woleja, piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki. Stadiony świata! Wachowicz triumfował, ale duże powody do radości miał również były piłkarz Arki - Rafał Murawski, którego świetnie przywitali kibice. Reprezentant Polski, obserwowany w tym meczu przez asystenta Leo Beenhakkera Bogusława Kaczmarka, szybko zapewnił prowadzenie swojej drużynie, ale Arka taka samo szybko się podniosła. I zadała trzy nokautujące ciosy. Gdynianie strzelili trzy bramki w 11. minut, oprócz Wachowicza Krzysztofa Kotorowskiego pokonał jeszcze Olgierd Moskalewicz, który wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Przy drugiej i trzeciej bramce piłkarze Arki rozegrali rewelacyjne akcje. Do Moskalewicza prostopadle i z pierwszej piłki podawał Bartosz Karwan, a Wachowiczowi piłkę podał Janusz Dziedzic. Arka grała świetnie, choć miała w tym meczu dużego pecha. Już w pierwszych 28. minutach trener Wojciech Stawowy musiał dokonać dwóch zmian, bo z powodu kontuzji boisko opuścili David Kalousek i Karwan. Gdynianie mieli jeszcze okazje na kolejne bramki - Wachowicz, Bartosz Ława, Mateusz Kołodziejski, Grzegorz Niciński, nie wykorzystali ich, ale kibice - przynajmniej Arki - i tak byli szczęśliwi. I pożegnali swoją drużynę głośnymi okrzykami "Hej Arka gol..." oraz "Dziękujemy". W sobotę Arka rozegra ostatni mecz w ekstraklasie, na wyjeździe z Wisłą Płock.

Prokom Arka Gdynia 3 (3)
Lech Poznań 1 (1)
STRZELCY BRAMEK

Arka: Wachowicz (16., 27.), Moskalewicz (24.).

Lech: Murawski (9.).

SKŁADY

Arka: Witkowski - Sokołowski, Weinar, Sobieraj, Kalousek (19. Kowalski Ż) - Ława, Moskalewicz, Mazurkiewicz - Dziedzic (77. Kołodziejski), Wachowicz, Karwan (28. Niciński).

Lech: Kotorowski - Kikut, Bosacki, Drzymont, Wilk - Zając Ż, Injac, Murawski, Quinteros (46. Scherfchen), Pitry (62. Dobrev) - Reiss (67. Micanski).

Sędzia: Adam Kajzer z Rzeszowa.

Widzów: 9 tys.

Grzegorz Kubicki







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia