Aktualności

23.05.2007
Po meczu powiedzieli
Franciszek Smuda (Lech Poznań): - Ja nie mam dużo do powiedzenia. Przegraliśmy zasłużenie. Przed meczem inaczej to wszystko układaliśmy – i taktycznie, i z podejściem i z zaangażowaniem. To był kolejny mecz z zaprzyjaźnionym rywalem, po Lubinie i Cracovii, teraz na Arce. Nie wiem jak tłumaczyć tę porażkę, bo zaangażowanie i umiejętności piłkarskie niektórych zawodników pozostawiały sporo do życzenia i ci piłkarze muszą się zastanowić, czy w przyszłym sezonie będą w stanie dać z siebie wszystko dla Lecha, czy nie, bo inaczej ich sobie nie wyobrażam w swojej drużynie.
Nie żałuję, że pozbyłem się Marcina Wachowicza, bo ten piłkarz miał trzy lata na pokazanie się w Lechu, ale nic z tego nie wyszło.
Wojciech Stawowy (Arka Gdynia): - Chcę pogratulować drużynie charakteru w kolejnym meczu. My praktycznie od dłuższego czasu sezon mamy taki, jaki mamy – nie za wesoły i można powiedzieć, że Arka grała o nic. Ale tak nie jest w przypadku tej drużyny - my się chcemy godnie pożegnać z ekstraklasą, a przede wszystkim chcieliśmy się godnie pożegnać z naszymi kibicami, bo było to ostatnie spotkanie w tym sezonie przed własną publicznością. Stanęliśmy naprzeciwko bardzo silnego rywala, bardzo dobrej drużyny – Lech przecież ostatnio w bardzo dobrym stylu pokonał Legię Warszawa, dlatego cieszę się, bo zawsze gdy w konfrontacji z tak silną ekipą się wygrywa i to po całkiem niezłej grze, to należy się z tego po prostu cieszyć. Jeszcze raz dziękuję zawodnikom za postawę i myślę, że godnie żegnamy się w tym sezonie z naszą publicznością, bo z ligą jeszcze nie, gdyż mamy jeszcze w sobotę ostatnie spotkanie w Płocku.
Nie żałuję, że pozbyłem się Marcina Wachowicza, bo ten piłkarz miał trzy lata na pokazanie się w Lechu, ale nic z tego nie wyszło.
Wojciech Stawowy (Arka Gdynia): - Chcę pogratulować drużynie charakteru w kolejnym meczu. My praktycznie od dłuższego czasu sezon mamy taki, jaki mamy – nie za wesoły i można powiedzieć, że Arka grała o nic. Ale tak nie jest w przypadku tej drużyny - my się chcemy godnie pożegnać z ekstraklasą, a przede wszystkim chcieliśmy się godnie pożegnać z naszymi kibicami, bo było to ostatnie spotkanie w tym sezonie przed własną publicznością. Stanęliśmy naprzeciwko bardzo silnego rywala, bardzo dobrej drużyny – Lech przecież ostatnio w bardzo dobrym stylu pokonał Legię Warszawa, dlatego cieszę się, bo zawsze gdy w konfrontacji z tak silną ekipą się wygrywa i to po całkiem niezłej grze, to należy się z tego po prostu cieszyć. Jeszcze raz dziękuję zawodnikom za postawę i myślę, że godnie żegnamy się w tym sezonie z naszą publicznością, bo z ligą jeszcze nie, gdyż mamy jeszcze w sobotę ostatnie spotkanie w Płocku.
|