Aktualności
23.10.2013
Arka przed Łęczną okiem mediów.
Arka rozegra dziś zaległe spotkanie w Łęcznej. Patrząc na tabelę widać, że ewentualna wygrana przywróci Arkę do grona drużyn zajmujących czołowe lokaty w lidze i wleje z powrotem nadzieję na ewentualny sukces na koniec rozgrywek.
O tym jak pokonać dziś Łęczną intensywnie myśli nasz sztab szkoleniowy. A jak oceniają aktualną sytuację żółto-niebieskich media, którym także nieco "się dostało" od trenera Pawła Sikory na ostatniej konferencji prasowej.
Portal Sportowefakty.pl w rozmowie z Wiceprezesem Michałem Globiszem ustala, że "Nic jeszcze nie przegraliśmy, a weryfikacja nastąpi zimą". Michał Globisz potwierdza, że kluczem do powrotu Arki na szczyt tabeli są najbliższe mecze.
O stawce meczu portal wspomina w jego zapowiedzi. DLa Łęcznej wygrana może oznaczać zrównanie się punktami z liderem, dla Arki - awans na 6 miejsce ze stratą... 3 punktów do wicelidera, z którym niedługo żółto - niebiescy zmierzą się w Grudziądzu. To pokazuje jak ważny jest to dziś pojedynek dla obu drużyn.
W dobry poziom meczu o stawkę wierzy nasz partner portal ekstraklasa.net: " Pojedynki pomiędzy Górnikiem i Arką należą do jednych z najbardziej elektryzujących w 1. lidze. Oba zespoły prezentują agresywny styl gry i nie boją się otwartej piłki, co przekłada się na ciekawe spotkania pełne walki o każdy centymetr boiska".
Ze względu na brak transmisji przekonają się o tym na żywo jedynie kibice na stadionie w Łęcznej. Reszcie pozostanie śledzić relacje live.
Dość górnolotnych porównań dokonał dla portalu trojmiasto.sport.pl były piłkarz Arki i trener Górnika Łęczna Piotr Rzepka: Arka jest marką samą w sobie. Gdzie nie pojedzie, tam się jej boją. Ten fakt gdynianie powinni wykorzystać w oparciu o umiejętności piłkarskie. Napoleon kiedyś powiedział, że trzeba przegrać parę bitew, żeby wygrać wojnę .
Doświadczony zawodnik i trener uważa, że w 1 lidze każdy ma słabsze momenty: Nie ma zespołu w I lidze, który nie wpadłby w dołek. Gdyby tak nie było, to na dziś lider miałby z 20 punktów przewagi nad resztą.
Potwierdza to także w rozmowie z portalem trojmiasto.pl Mateusz Szwoch dla którego mecz z Kolejarzem był powrotem do pierwszego składu i jednocześnie 50 występem w barwach Arki;
"W tej lidze można wygrać z każdym. Udowodniliśmy to choćby zwycięstwem w Bełchatowie. Naszym głównym zadaniem jest teraz ustabilizowanie formy. Ta drużyna, która zacznie punktować regularnie z meczu na mecz awansuje. Na razie nie ma żadnego faworyta do ekstraklasy."
Oby więc po meczach w Łęcznej, a potem w Niepołomicach regularnie zaczęła punktować nasza drużyna.
tr
Copyright Arka Gdynia |