Po sobotnim meczu z Miedzią, nasz zespół w niedzielę zaliczył trening regeneracyjny, odnowę w Aquaparku i tym razem nie miał tradycyjnie wolnego poniedziałku, jaki wyznaczał rytm ostatnich kolejek ligowych.

Już dziś zawodnicy zameldowali się w szatni o godz. 11.00, aby przeanalizować spotkanie z Miedzią, po czym o 12.00 wyszli na boczne boisko GOSiR. Wszystko spowodowane jest kolejnym spotkaniem w dalekich Katowicach, gdzie już w środę nasz zespół rozegra zaległe spotkanie z miejscowym GKS-em.

Już jutro po zajęciach o godz. 10.00 nasi zawodnicy wsiąda do autokaru, aby udać się na południe. Ich celem będą nie tylko Katowice, ale potem także Łęczna gdyż już w sobotę żółto-niebiescy zmierzą się tam z trzecim w tabeli  Górnikiem.

Oba spotkania pokaże stacja Orange Sport. Tym samym może teraz przed telewizorami dane będzie cieszyć się kibicom Arki ze zdobycia 3 punktów, gdyż w ostatnich dwóch u siebie Arka zdobyła tylko jeden po remisie z Miedzią.

Nasz zespół zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że wybił dzwonek alarmowy i tylko zdobywanie kompletu punktów może wprowadzić Arkę na kurs, jakim będą miejsca premiowane awansem.

W głowach trenerów i nogach zawodników sposób na sukces w 3 kolejnych trudnych spotkaniach. Na pewno nie zabraknie naszym koncentracji i mobilizacji, o której na konferencji prasowej po meczu sobotnim wspominał trener Paweł Sikora. Od pierwszego gwizdka Arka musi przyjąć twardą walkę z podbudowanym zwycięstwem w derbach z ROW-em rywalem. W Katowicach wspierać ich będzie spora grupa  kibiców.

Ostatni wyjazd do Katowic zakończył się pełnym powodzeniem i tego samego życzymy naszej drużynie teraz!

tr