Aktualności

14.05.2007
Powiśle Dzierzgoń zdecydowanie lepsze od rezerw Arki
IV liga - 28. kolejka:
Arka II Gdynia - Powiśle Dzierzgoń 1:3 (0:1)
RELACJA
W niedzielnym meczu z Powiślem rezerwy Arki doznały pierwszej porażki w rundzie wiosennej w Gdyni. Już pierwsze minuty pokazały, że goście nie przyjechali z zamiarem obrony wyniku remisowego, w ciągu pierwszych 15 minut zaatakowali i uzyskali przewagę, w której wykonali kilka groźnych rzutów rożnych. Po jednym z nich w 22 minucie uzyskali prowadzenie. Nasi zawodnicy mieli problem z rozegraniem piłki przez drugą linię, do przerwy bliski wyrównania był Wojas, którego strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego minimalnie minął prawy słupek. Kluczowym momentem meczu okazała się 32 minuta, kiedy to Mach został ukarany drugą żółtą kartką i musiał opuścić boisko. W drugiej połowie pomimo osłabienia Arka II dążyła do wyrównania, jednak to goście w 51 minucie podwyższyli prowadzenie strzałem z rzutu wolnego z około 23 m. W 71 minucie Jakub Damaszke uzyskał kontaktową bramkę płaskim strzałem z prawej strony pola karnego. Jednak ostatnie słowo należało do drużyny gości, którzy po jednej z nielicznych kontr ustalili wynik spotkania w 85 minucie. Zespołowi należą się słowa uznania za to, że grając w osłabieniu przez blisko 70 minut cały czas dążyli do zmiany niekorzystnego rezultatu.
Dariusz Mierzejewski
Arka II Gdynia - Powiśle Dzierzgoń 1:3 (0:1)
RELACJA
W niedzielnym meczu z Powiślem rezerwy Arki doznały pierwszej porażki w rundzie wiosennej w Gdyni. Już pierwsze minuty pokazały, że goście nie przyjechali z zamiarem obrony wyniku remisowego, w ciągu pierwszych 15 minut zaatakowali i uzyskali przewagę, w której wykonali kilka groźnych rzutów rożnych. Po jednym z nich w 22 minucie uzyskali prowadzenie. Nasi zawodnicy mieli problem z rozegraniem piłki przez drugą linię, do przerwy bliski wyrównania był Wojas, którego strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego minimalnie minął prawy słupek. Kluczowym momentem meczu okazała się 32 minuta, kiedy to Mach został ukarany drugą żółtą kartką i musiał opuścić boisko. W drugiej połowie pomimo osłabienia Arka II dążyła do wyrównania, jednak to goście w 51 minucie podwyższyli prowadzenie strzałem z rzutu wolnego z około 23 m. W 71 minucie Jakub Damaszke uzyskał kontaktową bramkę płaskim strzałem z prawej strony pola karnego. Jednak ostatnie słowo należało do drużyny gości, którzy po jednej z nielicznych kontr ustalili wynik spotkania w 85 minucie. Zespołowi należą się słowa uznania za to, że grając w osłabieniu przez blisko 70 minut cały czas dążyli do zmiany niekorzystnego rezultatu.
Dariusz Mierzejewski
|