Aktualności
11.04.2013
Znów na naturalnym podłożu
W czwartek Arkowcy wyszli na boisko kilkanaście minut po godzinie 11-ej. Co najważniejsze, było to boczne boisko GOSiR, czyli zespół Pawła Sikory nareszcie opuścił sztuczną murawę Narodowego Stadionu Rugby.
Choć prowadzone prace pielęgnacyjne nad trawą boiska treningowego uniemożliwiły przeprowadzenie normalnych zajęć i arkowcy musieli ograniczyć się do wykorzystania jedynie terenu przy linii bocznej, to trener Sikora przyjął fakt obecności na naturalnym podłożu z dużą ulgą.
Jego podopieczni przeprowadzili w tym miejscu ćwiczenia typowo biegowe, oczywiście wcześniej poprzedzone rozgrzewką pod kierunkiem trenera Ignatiuka.
O tym, że treningi w zespole Pawła Sikory potrafią być dopasowywane indywidualnie pod konkretnego zawodnika, przekonał się dziś Radosław Pruchnik. Nasz pomocnik otrzymał dziś polecenie wykonania kilku okrążeń boiska w określonym tempie.
Po niespełna godzinie, Arka przeniosła się na Stadion Miejski. Tam Paweł Sikora postanowił przećwiczyć różne warianty rozegrania stałych fragmentów gry. Wśród nich nie zabrakło nawet uderzeń z jedenastu metrów.
Warto odnotować, że w dzisiejszych zajęciach normalnie trenował Marcin Radzewicz, który wczorajsze zajęcia odpuścił ze względu na kłopoty żołądkowe. Jak zapewniał później na konferencji prasowej trener Sikora, nasz lewoskrzydłowy jest już w pełnej dyspozycji i jego występ w sobotnim meczu nie jest w żaden sposób zagrożony.
Piątkowy trening, podobnie jak dzisiejszy, przewidziany został na godzinę 11-stą.
Arkadiusz Skubek
Copyright Arka Gdynia |