Aktualności
25.03.2013
Przeanalizować i zapomnieć przed czwartkiem!
Maciek bronił bardzo dobrze, ładnie wychodził do sytuacji. Każdy może popełnić błędy. To jest mądry facet, który na pewno szybko to sobie w głowie poukłada i wszyscy mu kibicujemy, bo jesteśmy drużyną.
Ta wypowiedź Radosława Pruchnika i słowa Piotra Tomasika " Nie będziemy mieć pretensji do Maćka, bo błędy się zdarzają..." oddaje chyba najlepiej nastroje w zespole po meczu z Bogdanką. Limit pecha i tzw. ”niefart” został mamy nadzieję w Łęcznej.
Każdy obserwator sobotniego meczu widział, że to Arka była lepszym zespołem. Niestety w piłce często tak bywa, że nie zawsze lepszy wygrywa...
Pechowo najpierw interweniował Tomasz Jarzębowski, dla którego była to pierwsza samobójcza bramka w karierze...Nasz kapitan z jesieni "pocieszał" się w rozmowie po dzisiejszym treningu, że chyba każdy stoper ma w karierze na koncie "samobója". Dodał, że przed jego interwencją minimalnie piłkę podbił zawodnik Bogdanki co zmieniło niestety nieco jej lot .
Dla bramkarza Arki oraz trenerów teraz czas do analizy i oceny jego gry, która w meczu była przez 99% czasu wzorowa. Czasem jednak ten 1 % potrafi wszystko wywrócić do góry nogami. Maćkowi życzymy, aby takie sytuacje już mu się nie przydarzyły.
Okazja do wygranej będzie już w czwartek o godz. 19.00 gdy Arka zagra z Kolejarzem Stróże.
W nieco krótszym niż zwykle tygodniu meczowym nasz zespół trenować będzie tylko raz dziennie. Już dziś o 11.00 zawodnicy stawili się na boisko rugby, gdzie trenowali uderzenia na bramkę oraz elementy taktyki w grze ofensywnej.
To cieszy, że gra Arki wygląda teraz inaczej i napawa mimo wszystko kibiców optymizmem na przyszłość. Ważne, aby tego typu „wpadki”, jakie się w sporcie zdarzają nie zawracały ani naszego sztabu, ani naszych zawodników z obranego kursu.
Przypomnijmy, że z powodu powołań do kadr młodzieżowych brakuje Michała Rzuchowskiego, Mateusza Szwocha, Michała Gałeckiego (wszyscy grają w środę), Michała Szromnika (gra jutro). Od tego, w jakim stopniu skorzystają z nich trenerzy kadr oraz terminu powrotów do Gdyni zależy ich udział w czwartkowym meczu ligowym). Kontuzjowany jest Peres Benevente.
W I lidze po „wiosennych” kolejkach sporo niewiadomych. Już 8 spotkań zostało przełożonych. Następna kolejka potrwa od 28 marca do …1 maja. Arka zagra już w czwartek z Kolejarzem, a wiemy już, że mecz Miedź – Termalica został przełożony z 30 marca na 1 maja z powodu prac budowlanych na stadionie w Legnicy.
Część zaległych spotkań odbędzie się w najbliższą środę : Sandecja Nowy Sącz - Termalica Bruk-Bet Nieciecza, Dolcan Ząbki - Olimpia Grudziądz.
W kolejną środę 3 kwietnia: ŁKS Łódź - Dolcan Ząbki, Kolejarz Stróże - Okocimski Brzesko, Olimpia Grudziądz - Polonia Bytom, Flota Świnoujście - Sandecja Nowy Sącz.
Następne 10 kwietnia: Warta Poznań - Stomil Olsztyn, Okocimski Brzesko - Bogdanka Łęczna.
Czy do tego czasu nie dojdą kolejne? Tabela długo jednak nie będzie odpowiadała układowi sił. Arka na razie nie wykorzystała okazji do znaczącego awansu w tabeli. W obu meczach, w których była lepsza, a więc z Cracovią i Bogdanką zdobyła tylko 1 punkt. Czwartkowy mecz z Kolejarzem będzie więc okazją, aby w lepszy humor wprowadzić na święta kibiców Arki. inny wynik niż wygrana nie zostanie, bowiem dobrze przyjęty.
Wiedzą o tym sami zawodnicy i tak jak zapowiadał już po meczu w Łęcznej Radosław Pruchnik Kolejarz powinien obawiać się przyjazdu nad morze, dla żądnej zwycięstwa Arki.
Z drużyn będących wyżej od naszego zespołu dwa spotkania zaległe ma Olimpia Grudziądz i w razie wygranych może się włączyć do walki o czołowe lokaty. Na dole tabeli najwięcej do zyskania mają Sandecja i Okocimski, które z kolei walczą o utrzymanie.
tryb
Copyright Arka Gdynia |