Aktualności
18.02.2013
Kaźmierowski: Strzeliłem bramkę, ale mogłem jeszcze raz trafić i dać nam dzisiaj zwycięstwo.
Po meczu Stomil Olsztyn - Arka Gdynia rozmawialiśmy z Szymonem Kaźmierowskim, napastnikiem "biało-niebieskich".
Jesteś zadowolony ze swojego występu? Strzeliłeś bramkę. Zachowałeś się przytomnie w polu karnym i wykorzystałeś błąd bramkarza. W drugiej połowie mogłeś pokonać bramkarza po podaniu Pawła Baranowskiego.
Moja gra mogła być na pewno lepsza. Strzeliłem bramkę, ale mogłem jeszcze raz trafić i dać nam dzisiaj zwycięstwo. Brakuje nam jeszcze trochę spokoju w grze, ale po to są sparingi, żeby nad tym pracować.
Oprócz pewności siebi brakuje Wam jeszcze szybkości? O czym wspomniał po meczu Zbigniew Kaczmarek, trener Stomilu Olsztyn.
Rzeczywiście trochę szybkości nam jeszcze brakuje, ale mamy trzy tygodnie i szybkość oraz dynamika na pewno przyjdą.
Z dnia na dzień rośnie na Was presja związana z utrzymaniem. Wiecie już jak sobie z nią poradzić?
Moim zdaniem nie możemy cały czas myśleć na którym jesteśmy miejscu. Musimy skupić się na naszej grze i w każdym meczu grać na sto procent swoich możliwości.
Liczyłeś może ile musisz strzelić bramek, żeby dać Stomilowi utrzymanie?
Nie. Mam nadzieję, że będzie ich jak najwięcej i dzięki nim Stomil to utrzymanie sobie zapewni! Trzeba pamiętać, że na moje bramki pracuje cała drużyna i to dzięki niej mogę je strzelać i jeśli dzięki nim wygrywamy to wygrywa cały zespół.
em
Copyright Arka Gdynia |