Aktualności

30.04.2007
Wojciech Stawowy poprosił o czas do namysłu (Dziennik Bałtycki)
Zgodnie z zapowiedziami po meczu Arka - Cracovia doszło najpierw do spotkania właściciela klubu i drużyny Ryszarda Krauze z trenerem Arki Wojciechem Stawowym, a później z całym sztabem szkoleniowym i drużyną. W tym spotkaniu wziął również udział prezydent miasta Wojciech Szczurek i przewodniczący Rady Nadzorczej Arki SSA Andrzej Karnabal.
Jakie są efekty tego spotkania?. Trener Stawowy - zatrudnieniem którego zainteresowanie wykazują działacze nie tylko Legii Warszawa, ale Wisły Kraków i Lecha Poznań - był po nim dosyć tajemniczy. - Nie mogę zdradzać szczegółów rozmowy, ale sprawa mojej pracy w Gdyni w następnym sezonie rozstrzygnie się do końca najbliższego tygodnia. Natomiast po tym spotkaniu jestem spokojniejszy o przyszłość Arki, bo nawet jak będzie musiała opuścić ekstraklasę, to będą w Gdyni warunki pozwalające na, jak najszybszy powrót do krajowej elity - powiedział Stawowy.
W trakcie spotkania z Ryszardem Krauze w imieniu piłkarzy głos zabrał Olgierd Moskalewicz.
- Podziękowałem w imieniu całej drużyny za wsparcie w tych ciężkich dla nas chwilach, za słowa otuchy i zapewnienie, że nawet w razie degradacji możemy liczyć na dalszą pomoc, która pozwoli nam na powrót do ekstraklasy. Ja jeszcze tak do końca w tę degradacje nie wierzę, ale nawet jak stanie się najgorsze, to chcielibyśmy w tym samym składzie, z tymi samymi trenerami, powalczyć dla gdyńskich kibiców o możliwość powrotu do grona najlepszych polskich drużyn. Liczymy, że pomimo propozycji pracy w innych klubach trener Stawowy podejmie decyzję, na którą bardzo liczymy, czyli zostanie z nami - z nadzieją w głosie zakończył Moskalewicz.
- Pan Krauze obiecując pomoc i wsparcie w powrocie Arki do ekstraklasy oczekuje na tej drodze pełnego zaangażowania zarówno ze strony trenera jak i samych piłkarzy - dzielił się wrażeniami po sobotnim spotkaniu "na szczycie" przewodniczący Rady Nadzorczej Arki Andrzej Karnabal.
(jaw)
Jakie są efekty tego spotkania?. Trener Stawowy - zatrudnieniem którego zainteresowanie wykazują działacze nie tylko Legii Warszawa, ale Wisły Kraków i Lecha Poznań - był po nim dosyć tajemniczy. - Nie mogę zdradzać szczegółów rozmowy, ale sprawa mojej pracy w Gdyni w następnym sezonie rozstrzygnie się do końca najbliższego tygodnia. Natomiast po tym spotkaniu jestem spokojniejszy o przyszłość Arki, bo nawet jak będzie musiała opuścić ekstraklasę, to będą w Gdyni warunki pozwalające na, jak najszybszy powrót do krajowej elity - powiedział Stawowy.
W trakcie spotkania z Ryszardem Krauze w imieniu piłkarzy głos zabrał Olgierd Moskalewicz.
- Podziękowałem w imieniu całej drużyny za wsparcie w tych ciężkich dla nas chwilach, za słowa otuchy i zapewnienie, że nawet w razie degradacji możemy liczyć na dalszą pomoc, która pozwoli nam na powrót do ekstraklasy. Ja jeszcze tak do końca w tę degradacje nie wierzę, ale nawet jak stanie się najgorsze, to chcielibyśmy w tym samym składzie, z tymi samymi trenerami, powalczyć dla gdyńskich kibiców o możliwość powrotu do grona najlepszych polskich drużyn. Liczymy, że pomimo propozycji pracy w innych klubach trener Stawowy podejmie decyzję, na którą bardzo liczymy, czyli zostanie z nami - z nadzieją w głosie zakończył Moskalewicz.
- Pan Krauze obiecując pomoc i wsparcie w powrocie Arki do ekstraklasy oczekuje na tej drodze pełnego zaangażowania zarówno ze strony trenera jak i samych piłkarzy - dzielił się wrażeniami po sobotnim spotkaniu "na szczycie" przewodniczący Rady Nadzorczej Arki Andrzej Karnabal.
(jaw)
|