TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

20.11.2012

Sikora: Nie przestraszę się odpowiedzialności.

Paweł Sikora stanął na wysokości zadania zarówno jako trener jak i człowiek. Dotychczasowy asystent Arki pozbierał drużynę, dokonał odważnych zmian w składzie, a po wygranym meczu z ŁKS w Łodzi nie przypisywał zwycięstwa tylko sobie, ale dziękował piłkarzom i... byłemu już szkoleniowcowi żółto-niebieskich. Jednak trener w Gdyni niepewny jest przyszłości. Na razie ma prowadzić drużynę jeszcze tylko przez dwa tygodnie.

Paweł Sikora przeniósł się z Petrem Nemcem do Gdyni z Floty Świnoujście. Przez blisko 1,5 roku wspólnej pracy w Arce zawsze był w cieniu pierwszego szkoleniowca i do końca okazywał mu lojalność. Na plan pierwszy wysuwał się tylko w kryzysowych sytuacjach. W przeszłości był wysyłany na konferencje prasowe, gdy czeski szkoleniowiec chciał odpocząć od ostrzału niewygodnych, dziennikarskich pytań. 

W ostatnią środę szkoleniowiec dowiedział się, że to on ma prowadzić żółto-niebieskich w Łodzi.  Początkowo zapowiadał kontynuację pracy Nemca, ale przed meczem z ŁKS nie zawahał się przed odważnymi decyzjami personalnymi. W domu zostawił najstarszych piłkarzy Tomasza Jarzębowskiego i Marcina Radzewicza, a i w "11" zdecydował się na kilka roszad, które wyraźnie ożywiły grę gdynian. 

Julien Tadrowski ponownie otrzymał zgodę na włączanie się do akcji ofensywnych z pozycji prawego obrońcy, co czynił często, a niekiedy nawet z uśmiechem na ustach. Bardzo dobrze funkcjonowała również lewa strona, na której to stronie Dariusz Formella czuł się o wiele lepiej niż jako klasyczny napastnik, a za plecami 17-latka odważnie wspierał go Marcin Dettlaff, który nie grał w "11" od meczu z GKS Tychy. 

Ponadto gola strzelił Michał Rzuchowski, którego do gry w Gdyni rekomendował właśnie Sikora, gdyż tego zawodnika prowadził niegdyś w Salosie Szczecin. W minionym sezonie na tej samej zasadzie do żółto-niebieskich trafił Bartosz Flis, który grając na wypożyczeniu z Ruchu Chorzów strzelił w I lidze 6 goli. 

Oczywiście pamiętamy, że gra Arki mogła wyglądać tak okazale tylko dlatego, bo prezentowała się na tle rywala, który marzy jedynie o tym, aby nie spaść z I ligi. Jednak pamiętajmy, że w przeszłości było wiele meczów z podobnej klasy przeciwnikami, a mimo to żółto-niebiescy mieli w nich mnóstwo kłopotów. 

Sikora w niedzielę wypełnił zadanie, umocnił gdynian w środku tabeli i wyraźnie oddalił ich od strefy spadkowej I ligi. Jednak szkoleniowiec nadal nie wie, czego może się przy ul. Olimpijskiej spodziewać. Kontrakt - i to na asystenta pierwszego trenera - ma ważny do 30 czerwca 2013 roku. Na razie jego misja została przedłużona o dwa tygodnie, gdyż tyle ma trwać okres roztrenowania. 

Możliwe scenariusze są w zasadzie trzy: Sikora odejdzie wraz z Nemcem, będzie asystentem przy nowym szkoleniowcu lub otrzyma Arkę do samodzielnego prowadzenia. W wielu klubach, w sytuacjach kryzysowych decydowano się na ten ostatni wariant. Jednak na ogół miało to miejsce w trakcie rundy, gdy nie było czasu na szybkie wprowadzenie do zespołu nowego szkoleniowca. Arka czas ma, bo przerwa zimowa jest w I lidze wyjątkowo długa. 

Przypomnijmy, że w Gdyni po raz ostatni asystent zastąpił pierwszego trenera wiosną 2008 roku, choć też nie bezpośrednio. Robert Jończyk był drugim trenerem przy Wojciechu Stawowym od czerwca 2006 do końca 2007 roku. Następnie wrócił do Gdyni po niespełna 4-miesięcznej przerwie w pracy, ale już jako pierwszy szkoleniowiec. Było to bardzo dobre posunięcie, gdyż pod jego wodzą Arka na zapleczu ekstraklasy nie przegrała żadnego z dziewięciu kolejnych meczów, a siedem z nich wygrała. 

-Nie przestraszę się odpowiedzialności. Prowadzenie drużyny w I lidze na pewno mnie nie przerasta. Jednak na razie nie było żadnych rozmów co do mojej przyszłości w klubie. Dlatego koncentruję się na okresie roztrenowania. Jak będzie taka możliwość, trenować będziemy do końca listopada - mówi nam. Sikora

Nie jest jednak tajemnicą, że to nie on jest faworytem do schedy po Petrze Nemcu, który do prowadzenia Arki już nie wróci. Poniżej informujące o rozstaniu z Czechem oświadczenie , które pojawiło się na stronie klubowej we wtorek.
 
"Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Zarząd Klubu podsumował okres dotychczasowej pracy trenera Petra Nemca w Arce. Ustalono, że obowiązujący do 30 czerwca 2013 kontrakt zostanie rozwiązany za porozumieniem stron .

Do czasu zakontraktowania nowego szkoleniowca, obowiązki pierwszego trenera przejął Paweł Sikora, dotychczasowy asystent.

Zarząd Klubu dziękuję trenerowi Nemcowi za zaangażowanie w okresie 17 miesięcy współpracy. W tym okresie Arka po 30 latach awansowała do półfinału Pucharu Polski, gdzie dwukrotnie uległa Legii Warszawa 1:2 późniejszemu zdobywcy tego trofeum."

Michał Globisz najchętniej widziałby na wakującym teraz stanowisku Dariusza Wójtowicza. Szkoleniowiec Puszczy Niepołomice jest bowiem zarówno piłkarskim jak i w pewnym stopniu trenerskim wychowankiem obecnego wiceprezesa Arki, gdyż przy nim praktykował w juniorskich reprezentacjach Polski. Sikora na razie ma prowadzić drużynę do końca miesiąca. 

Po meczu w Łodzi gdyńscy piłkarze otrzymali wolne do środy. Tego dnia mają wyznaczone badania wydolnościowe na stadionie lekkoatletycznym w Sopocie. Możliwe, że zwolniony zostanie z nich Damian Krajanowski, który spotkanie z ŁKS okupił urazem mięśnia łydki. W czwartek żółto-niebiescy spotkają się na piłkarskim boisku w Gdyni. Po tych zajęciach część zawodników zostanie przekazanych do drużyny rezerw, które 24 listopada czeka ostatni tegoroczny mecz w III lidze, z Koralem w Dębnicy, a pozostali dostaną wolne. 

Ostatni tydzień wspólnych treningów w 2012 roku zaplanowany jest od 26 do 30 listopada. Jednak harmonogram zajęć nie został jeszcze określony, gdyż w dużej mierze zależy on od porozumienia z GOSiR Gdynia. Zarządca obiektów przy ul. Olimpijskiej przymierza się bowiem do tradycyjnej, posezonowej renowacji boisk treningowych. 
 
jag. 







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia