Aktualności
17.11.2012
Trenerzy po 3-ligowych derbach.
Obaj grali kiedyś w żółto-niebieskich barwach. Dziś stanęli naprzeciwko siebie jako trenerzy.
Robert Wilczyński:
Po dwóch bramkach Surdykowskiego byliśmy na dobrej drodze do zwycięstwa. Niestety, czerwona kartka dla Kamoli i gra w dziesiątkę pokrzyżowały nam plany. Dawidowi Kędrze umiejętności odmówić nie można, na pewno będziemy na niego liczyli w przyszłości, ale presja widocznie go dzisiaj przerosła. Wracając do Janusza Surdykowskiego, życzyłbym sobie aby każdy piłkarz przysyłany do nas z pierwszego zespołu grał z tak wielkim zaangażowaniem jak on. Z pewnością jest wzorem dla młodszych chłopaków.
Szymon Hartman:
Prowadziliśmy 1:0, ale po dwóch głupio straconych bramkach musieliśmy rzucić się do odrabiania strat. Nie ukrywam, że łatwiej nam było grać przeciwko rezerwowemu bramkarzowi Arki, nie wspominając już o grze w przewadze. Najważniejsze są trzy punkty, które były nam niezwykle potrzebne. Mecz obfitował w dużą ilosć kartek, ale cieszę się z tego jak wielkie zaangażowanie zaprezentowali dziś nasi zawodnicy.
źródło: trojmiasto.pl
Copyright Arka Gdynia |